Artykuły

Okazuje się, że świetnym aktorem może być pies, a nawet królik lub tygrys. Rozmaite gatunki zwierząt partnerują najlepszym aktorom i występują w wielu światowych superprodukcjach.
Zwierzęta grające w filmach zwykle znajdują się w cieniu gwiazd. Nie są wymieniane w obsadzie, a przecież bez nich nie powstałoby niejedno dzieło. Pora przyjrzeć się ich pracy na światowych planach filmowych. Dzięki serii programów "Zwierzęta na małym i dużym ekranie", na Animal Planet zobaczymy jakie niezwykłe więzi wytwarzają się między podopiecznym, treserem i reżyserem. Poznamy przebieg wszystkich etapów produkcji, zaczynając od przesłuchań i wyboru czworonoga do roli, a skończywszy na doskonaleniu jego talentu. CZŁOWIEK W PSIEJ SKÓRZE
W jednym z odcinków programu Animal Planet znajdziemy się na planie filmu "The Shaggy Dog" w reżyserii Briana Robbinsa ("Ready to Rumble", "The Perfect Score") , którego światowa premiera zapowiadana jest na 10 marca 2006 roku. Ta familijna komedia wytwórni Walta Disneya w tym samym miesiącu ma trafić również do polskich kin. Film opowiada historię wziętego prawnika Dava Douglasa (Tim Allen), którego poświęcenie dla kariery odbija się niekorzystnie na relacjach rodzinnych z żoną Rebeccą (Kristin Davis) oraz dziećmi Joem (Spencer Breslin) i Carly (Zena Grey).
Sytuację komplikuje fakt, że co jakiś czas w najmniej spodziewanych momentach Dave przeistacza się w... owczarka nizinnego. Będąc psem pasterskim z pewnością nie może liczyć na sukcesy w pracy, natomiast ma szansę odkryć, jak być lepszym mężem i ojcem. Obraz "The Shaggy Dog" to zabawne perypetie człowieka w psiej skórze. Tim Allen, który wcielił się w tytułową postać, jest znany polskim widzom z obu części "Śniętego Mikołaja" oraz animowanego przeboju "Toy Story", do którego użyczył swego głosu. Aktor zaistniał w latach 80-tych dzięki serialowi "Pan Złota Rączka" w telewizji ABC, odkrywając widzom swój znakomity talent komediowy. Za tę kreację otrzymał nominację do Emmy i Złoty Glob. W filmie Briana Robbinsa partneruje mu Kristin Davis. Pięknej aktorce dużą popularność przyniosły przede wszystkim role w serialach "Melrose Place" i "Seks w wielkim mieście". Pomysł, na którym oparta jest fabuła filmu "The Shaggy Dog" nie jest niczym nowym. Być może niektórzy kinomani pamiętają czarno-białe dzieło Charlesa Bartona o tym samym tytule z 1959 roku ze znakomitym Tommym Kirkiem jako odtwórcą głównej roli. Opowieść o chłopcu zmieniającym się w psa miała swój ciąg dalszy w sequelu z 1976 roku, w którym zagrał Dean Jones. O tym, czy najnowsza wersja Briana Robbinsa doścignie poprzednie, przekonamy się już za kilka miesięcy. Zanim w naszych kinach pojawią się plakaty z sympatycznym owczarkiem nizinnym reklamującym ten remake, warto zajrzeć za kulisy jego powstawania.

UWAGA, PIES NA PLANIE!
W programie "Zwierzęta na małym i dużym ekranie" zobaczymy, jak do roli w komedii "The Shaggy Dog" przygotowywały się... psy pasterskie.
Przekonamy się, kogo z ekranowych partnerów polubiły najbardziej, czy oswoiły się ze sprzętem, a także jakie sprawiały kłopoty w czasie robienia zdjęć. Będziemy również towarzyszyć czworonogom w treningach, mających nauczyć je umiejętności niezbędnych do zrealizowania wizji twórców filmu. Program wzbogacają anegdoty z życia treserów. Stają oni przed trudnym zadaniem: jak przekonać kapryśną psią gwiazdę do określonego zachowania? Warto posłuchać, za pomocą jakich metod profesjonaliści szkolą pupili. Być może niektóre pomysły zastosujemy wobec naszych domowych czworonożnych leniuchów. Praca przy filmowej produkcji nie jest łatwa. Często, trwająca kilka sekund scena z udziałem zwierzaka wymaga tygodni starannych przygotowań. O tym, jak przebiegała współpraca długowłosych owczarków z ekipą, opowie specjalista od efektów specjalnych - Paul Mejias. Seria programów na Animal Planet zabierze również widzów na plan zdjęciowy filmu "When I Find the Ocean" w reżyserii Tony Holly'ego, w którym obok aktorów, takich jak Lily Matland Holly i Richard Tyson występują golden retriever, królik, a nawet tygrys. Dzieła tego rodzaju powinny zainteresować nie tylko fanów kina, ale przede wszystkim miłośników zwierząt. Nasi mniejsi bracia towarzyszą nam w codziennym życiu, trudno więc wyobrazić sobie, że mogłoby ich zabraknąć na naszych telewizyjnych i filmowych ekranach.





Wejdź na strony internetowe www.animalplanet.pl