Zdrowy pies zimową porą
Jarosław Drachal
Zima to przepiękna pora roku, jednakże dla wielu naszych czworonogów może stanowić okres problemów związanych ze zwię-kszoną zachorowalnością na choroby.
Na pytania odpowiada lek. wet. Jarosław Drachal specjalista chirurg z kliniki weterynaryjnej w Warszawie.
Na jakie choroby narażony jest nasz pies zimą?
Pamiętajmy, że niska temperatura na zewnątrz sprzyja zachorowaniu na dość popularne schorzenie wśród naszych pupili, jakim np. jest kaszel kenelowy. Choroba charakteryzuje się silnym, trudnym do opanowania kaszlem, czasem połączonym z odruchami wymiotnymi oraz wydalaniem spienionej śliny. Możemy zapobiegać temu schorzeniu, poddając psiaka profilaktycznemu szczepieniu w swojej lecznicy. Dość często występuje także nieswoiste zapalenie gardła, migdałków czy jamy nosowej, które charakteryzują się kichaniem, prychaniem oraz pokasływaniem.
Objawy te są bardzo niekomfortowe dla zwierzaków, prowadzą często do poważnych komplikacji oraz mogą być uciążliwe dla domowników. Zakażenia te związane są nierzadko z przemarznięciem w czasie mało ruchliwego spaceru czy podawaniem ubogiej kalorycznie i witaminowo diety. Niekiedy też zjedzenie śniegu przez pupila w czasie zabawy na dworze może wywołać zapalenie gardła i migdałków. Dlatego nie zwlekajmy
z wizytą u lekarza weterynarii, gdy stwierdzimy
u naszego towarzysza jakiekolwiek objawy ze strony układu oddechowego. W zimowe dni, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania, wybierajmy się na niezbyt długie spacery. Jeśli temperatura powietrza ma kilkanaście kresek poniżej zera to zapewniajmy psu odpowiednią dawkę ruchu
w postaci gier, zabaw czy biegów. Pies, przebywając długo na zimnie, potrzebuje więcej kalorii do ogrzania swojego organizmu, więc zapewnijmy mu zwiększone racje żywnościowe. Jeśli nasz podopieczny ma krótką lub niezbyt gęstą sierść to możemy zaopatrzyć go w kubraczek, najlepiej ortalionowy, podszyty od spodu polarem. Łapy naszych czworonogów mają nieustanny kontakt
z podłożem, które w okresie zimowym jest szczególnie niesprzyjające. Śnieg, sól i chemikalia mają niebagatelny wpływ na uszkodzenia skóry okolic łap i podbrzusza. Skóra jest podrażniona, może szczypać i pękać, co sprawia duży ból i problemy
z chodzeniem. Dostający się w przestrzenie międzypalcowe śnieg może przyczepiać się do włosów, tworząc kulki, które drażnią skórę i powodują bolesność. Zatem za wczasu skróćmy włosy przestrzeni palcowych spodniej części łapy psa.
Pamiętajmy, aby zawsze po przyjściu ze spaceru przemyć łapy psa letnią wodą i wysuszyć szmatką, usuwając w ten sposób drażniące chemikalia. Po takiej czynności warto posmarować skórę łap specjalnym preparatem ochronnym, który można nabyć w lecznicy. Jeśli zauważymy zranienia to udajmy się po pomoc do lekarza. Ponadto kontrolujmy okresowo jakość pazurów naszego pupila, ponieważ ich nieodpowiednia długość może sprzyjać pękaniu naskórka i tworzeniu się ran.
Jak wzmocnić odporność psa przed zimą?
Profilaktycznie, aby zmniejszyć ryzyko infekcji, możemy stosować w diecie preparaty zawierające nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega 3-6, sprzyjające podniesieniu odporności, a także suplementy witaminowe zawierające witaminy
z grupy B i C, biotynę oraz cynk. Domowym sposobem może być dodawanie do pokarmu łyżki oleju lnianego pomieszanego z olejem z oliwek, oleju
z wiesiołka czy podawanie kawałka surowej słoniny oraz dodawanie startej marchewki. Przed zimą zalecam udanie się do lekarza weterynarii z prośbą o zaaplikowanie, dostosowanych do potrzeb danego zwierzaka, preparatów wspomagających układ odpornościowy i skórę.
W jaki sposób zimą dbać o okrywę włosową?
Jesienno-zimowa wilgoć sprzyja rozwojowi grzybicy, pojawiającej się pod postacią owalnych lub okrągłych wyłysień na skórze, często łuszczących się, posiadających zaczerwienione brzegi. Niekiedy pojawiają się strupki, będące następstwem pękniętych pęcherzyków naskórka w miejscu wyłysień. Zmiany te szczególnie widoczne są u zwierząt krótkowłosych. Aby odpowiednio wcześnie zareagować, regularnie pielęgnujmy sierść zwierzaka, szczotkujmy go dość często i usuwajmy martwe włosy. Pomoże to dodatkowo w utrzymaniu lepszej izolacji cieplnej, bo poplątane i skołtunione włosy nie utrzymują tak dobrze ciepła. Kołtuny blokują dopływ powietrza do skóry, co może powodować jej podrażnienia, a w skrajnych przypadkach bakteryjne zapalenie skóry, będące przykrą dolegliwością, która zazwyczaj niezbyt szybko jest zauważana przez właściciela. Szczotkowanie powoduje dodatkowy masaż skóry i poprawia jej ukrwienie, co wiąże się z jej lepszym funkcjonowaniem oraz stymuluje wzrostu nowych włosów. Przed szczotkowaniem psów długowłosych warto lekko zwilżyć ich sierść, bo wówczas będzie się ona lepiej rozczesywała, gdyż suchy włos jest sztywny
i bardziej łamliwy. Do pielęgnacji używamy szczotek, zgrzebeł i grzebieni w zależności od rodzaju włosa, jego gęstości i długości. Ważne jest, aby czynność taką wykonywać kilka razy w tygodniu, zwracając szczególnie uwagę na okolice szyi, łap, pachwin i brzucha, bo te miejsca są najbardziej narażone na splątywanie się i filcowanie włosa. Ostatnio klimat płata nam figle, zimy bywają ciepłe i bez śniegu, w związku z tym nie zapominajmy
o ochronie milusińskich przed pasożytami, które mogą gnębić zwierzaki również w tym okresie.