Tajniki zawodu technika weterynarii
Na pytania odpowiada mgr inż. Adam Wróbel
technik weterynarii, zoofizjoterapeuta, Prezes Polskiego Stowarzyszenia Techników Weterynarii.
Zawód technika weterynarii kojarzy się wielu opiekunom z pomocnikiem lekarza weterynarii. W wielu zakładach opieki weterynaryjnej taką właśnie rolę pełni technik, jednak poza lecznicami technicy mogą wykonywać również wiele innych ważnych dla życia i zdrowia zwierząt zadań. W 2021 powstało w Polsce Polskie Stowarzyszenie Techników Weterynarii które zrzesza przedstawicieli tego zawodu.
Skąd wziął się pomysł powstania Polskiego Stowarzyszenia Techników Weterynarii?
Chęć i potrzeba zrzeszenia się naszej grupy zawodowej „wisiała w powietrzu” już od bardzo dawna, w zasadzie odkąd nasz zawód na nowo zaczął zyskiwać na znaczeniu. Należy wspomnieć, że przed latami dziewięćdziesiątymi, technicy weterynarii mieli w Polsce inne kompetencje i znaczenie gospodarcze, oraz przez pewien czas mieli również swoje zrzeszenie. Obecnie doskwierał nam brak instytucji, która mogłaby dbać o dobrą reputację tego zawodu, czuwać nad legislacją, czy wręcz lobbować na korzyść techników weterynarii na poziomie urzędowym czy ministerialnym. Ale także integrować to środowisko i dbać o stałe doszkalanie i doskonalenie zawodowe. Latami wzrastała ilość głosów i opinii mówiąca wręcz o konieczności stworzenia takiego stowarzyszenia. W 2021 roku, w odpowiedzi na dochodzące ze społeczności głosy, obecna Pani wiceprezes Marta Pacewicz, wraz z innymi członkami założycielami, utworzyła Polskie Stowarzyszenie Techników Weterynarii.
Jakie są jego cele statutowe?
Naszym głównym celem jest doskonalenie zawodowe poprzez udostępnianie specjalistycznych szkoleń i publikacji. Staramy się, by niektóre szkolenia (w naszej opinii szczególnie ważne dla dobra technika) były dostępne nieodpłatnie dla każdego technika weterynarii, by statut ekonomiczny nie wykluczał w zdobyciu wiedzy, w szczególności tej, która może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa pracy. W tej chwili naszym najważniejszym priorytetem jest stworzenie programu doskonalenia zawodowego, z wielu dziedzin, zakończonych egzaminami sprawdzającymi w rzetelny sposób zdobytą wiedzę i umiejętności, by zagwarantować, że osoba legitymująca się naszym certyfikatem, faktycznie reprezentuje sobą wyższy poziom wiedzy i umiejętności niż ktoś, kto przeszedł tylko podstawową ścieżkę nauki w tym zawodzie. Ma to na celu uzupełnienie ustawicznego nauczania zawodowego ze szczególnym uwzględnieniem praktycznej nauki zawodu. Zależy nam, by nie było to tylko kolejne szkolenie, ale by nasz certyfikat cieszył się renomą i uznaniem w środowisku weterynaryjnym, dlatego czeka nas ciężka praca w zaplanowaniu i organizowaniu tego projektu. Do pozostałych celów statutowych stowarzyszenia należą m.in.: integracja przedstawicieli grupy zawodowej techników i techniczek weterynarii, pobudzanie środowiska techników i techniczek weterynarii do działania na rzecz wzajemnej współpracy, popularyzowanie zawodu i pracy technika weterynarii oraz podnoszenie ich rangi społeczno-zawodowej, współpraca z zagranicznymi stowarzyszeniami i wiele innych ważnych dla naszej grupy zawodowej kwestii.
Czym zajmuje się technik weterynarii?
Technik weterynarii w dużym uproszczeniu jest „pomocnikiem” lekarza weterynarii. Naszym głównym miejscem pracy są zakłady lecznicze dla zwierząt, czyli weterynaryjne gabinety, przychodnie, lecznice, kliniki i laboratoria, a także praca w terenie. W tych miejscach technik weterynarii zajmuje się m.in.: pobieraniem prób do badań, udzielaniem pierwszej pomocy w przypadkach: niedyspozycji żołądkowo-jelitowych o przebiegu ostrym z zagrożeniem życia zwierzęcia, zadławienia, zranienia lub złamania i porodu niewymagającego cięcia płodu lub zabiegu chirurgicznego, wykonywaniem badań klinicznych w zakresie niezbędnym do udzielenia pierwszej pomocy, podawaniem leków przepisanych przez lekarza weterynarii lub dostępnych bez recepty, opieką nad zwierzętami leczonymi w warunkach ambulatoryjnych i stacjonarnych, wykonywaniem zabiegów sanitarno-higieniczych i fizykoterapeutycznych, asystowaniem przy zabiegach chirurgicznych, pomaganiem przy wykonywaniu sekcji zwłok zwierzęcych. Część z tych zadań wykonywana jest pod nadzorem lekarza weterynarii. Technik weterynarii może znaleźć zatrudnienie w innych miejscach, jako osoba wyedukowana w chowie i hodowli zwierząt może pracować w hodowlach i fermach zwierząt, ogrodach zoologicznych, schroniskach, w stajniach i stadninach, w stacjach hodowli i unasieniania zwierząt, zakładach przetwórstwa spożywczego, organach inspekcji weterynaryjnej i nadzoru sanitarno-weterynaryjnego. Po przejściu dodatkowych szkoleń, technik weterynarii doskonale sprawdzi się jako zoofizjoterapeuta, zoopsycholog czy groomer.
Jakie cechy osobowości powinien mieć technik weterynarii?
W tej pracy na pewno nikt się nie będzie nudził. Tu dzieje się bardzo dużo i co chwilę coś innego, nawet z pozoru podobne przypadki, bywają bardzo odmienne To nie jest praca dla osób mało aktywnych i nieambitnych. W tej dziedzinie należy cały czas się szkolić, pogłębiać swoją wiedzę i umiejętności. Technik weterynarii powinien dobrze sobie radzić ze stresem, gdyż będąc często na tzw. pierwszej linii frontu, nierzadko narażony jest na trudne konfrontacje z klientami, ale również wykonując czynności medyczne styka się z dużą presją całej załogi, szczególnie w „trybie emergency” gdzie w walce o życie pacjenta liczy się czas, wiedza i umiejętności, tu nie ma miejsca na brak profesjonalizmu. Niezbędna jest również empatia, ale wydaje mi się, że ktoś z deficytem tej cechy raczej nie wybierze tego zawodu, a przy najmniej nie odnajdzie się w nim.
To zawód, który wiąże się z obciążeniami emocjonalnymi, jak sobie z tym radzić?
To prawda, praca ta, jak chyba wszystkie zawody medyczne, bywa obciążająca psychicznie. Przesadna emocjonalność nie ułatwia sprawy, więc osoby nieradzące sobie ze stresem i silnymi emocjami raczej nie powinny wybierać pracy w zakładach leczniczych dla zwierząt. Każdy radzi sobie ze stresem w inny sposób i ciężko zaproponować tu jakieś panaceum, ja osobiście cenię sobie bliskość rodziny i przyjaciół, którzy stanowią moją opokę.