Socjalizacja szczeniaka w mieście
Gdy w naszym domu pojawia się kilkutygodniowe szczenię, każdy z nas ma wiele dylematów i wątpliwości. Często zadajmy sobie pytanie: czy będziemy umieli je odpowiednio wychować? Dziś przedstawiamy porady, w jaki sposób tego dokonać.
Na pytania odpowiada Andrzej Kłosiński, behawiorysta zwierzęcy COAPE.
Jakie są najważniejsze elementy socjalizacji szczenięcia po odebraniu go od hodowcy?
Szczenię powinno zetknąć się w przyjazny sposób możliwie ze wszystkimi sytuacjami i elementami otoczenia, w którym będzie funkcjonowało jako dorosły pies. Dzieje się to niejako w naturalny sposób, jeśli szczeniak przebywając w domu ma stały kontakt z domownikami, którzy znajdują czas, by poświęcić maluchowi nieco uwagi. Ważnym elementem socjalizacji jest zabawa i nauka podstawowych „kwalifikacji” potrzebnych każdemu psu (przychodzenie na zawołanie, siadanie czy zostawanie na miejscu, a także przyzwyczajanie psa do manipulacji przy jego ciele oraz czynności wykonywanych podczas pielęgnacji). Oczywiście nie można przesadzać z nadmiarem aktywności i wrażeń, bo szczenię musi mieć także czas na odpoczynek. W dzisiejszych czasach wymagamy od czworonożnego przyjaciela umiejętności przystosowania się do wielu okoliczności, takich jak wyjazdy, przebywanie w nieznanych psu miejscach, pozostawanie pod opieką obcych ludzi czy poruszanie się w ruchu ulicznym. Dlatego poza socjalizacją, ważne jest także stopniowe wzbogacanie doświadczeń zwierzęcia w pierwszych miesiącach życia o takie właśnie sytuacje, co można nazwać „psim uniwersytetem”.
Niezwykle istotne, a obecnie często zaniedbywane przez nowych właścicieli, są doświadczenia w kontaktach z innymi psami. Szczenię izolowane przez kilka pierwszych miesięcy od obcowania i zabaw z innymi czworonogami, nie czuje się pewne i nie jest kompetentne socjalnie wobec innych psów. Z obawy może zareagować złością i nauczyć się, że przed obcymi psami trzeba się bronić, walcząc lub uciekając. To najczęstsza dzisiaj przyczyna agresji lub lękliwości wobec innych zwierząt.
Czy dobrym sposobem nauki szczenięcia jest przestrzeganie stałego rozkładu dnia?
W miarę stały rozkład dnia to niezwykle ważna sprawa i warunek emocjonalnej równowagi. Dzięki przestrzeganiu pewnych rytuałów np. odpoczynek po spacerze czy jedzeniu, stałe pory posiłków czy zabaw, pies ma poczucie kontroli otoczenia, co pozwala opanować stres. Należy zwracać na to uwagę zwłaszcza w domach, gdzie są dzieci, które zbytnio absorbują szczeniaka, nie pozwalając mu odpocząć lub zająć się sobą. Warto więc wprowadzać reguły dotyczące czasu zabawy, odpoczynku, zjadania posiłku czy spacerów. Podobnie zresztą postępujemy wychowując nasze, ludzkie dzieci.
Kiedy już pupil będzie mógł wychodzić na spacery, powinniśmy zacząć przyzwyczajać go do chodzenia na smyczy. Jakie przeszkody w tej kwestii możemy napotkać i jak sobie z nimi radzić?
Właściciel psa powinien uczyć podopiecznego skupiania uwagi na opiekunie i podążania za nim. Najczęściej wyprowadzamy psa i pozwalamy mu na swobodne zajmowanie się otoczeniem, które rzecz jasna jest bardzo interesujące. Jeśli oprócz tego nie oferujemy psu zabawy, nie nagradzamy za to, że przychodzi do nas lub siada, stajemy się niejako mało ważnym tłem spaceru. Nic dziwnego, że kiedy na horyzoncie pojawi się pies lub cokolwiek innego, co wzbudzi ciekawość zwierzaka, mamy problem z przywołaniem pupila i zapanowaniem nad nim. Jeśli szczenię szuka kontaktu z nami na spacerze i chętnie za nami podąża, nie ma większego problemu z przyzwyczajaniem go do chodzenia na smyczy.
Mieszkanie w mieście wiąże się z różnymi odgłosami i dźwiękami. Czy możemy przyzwyczaić milusińskiego, by nie reagował na nie strachem lub chęcią ucieczki?
Takie przyzwyczajanie do dźwięków, zapachów czy widoku rozmaitych rzeczy, by nie budziły one nadmiernych emocji, nazywamy habituacją. Jest to naturalny proces, który ma szczególne znaczenie w pierwszych tygodniach życia szczeniaka, i jeśli zwierzę jest z ludźmi w domu, dzieje się to bez naszej specjalnej uwagi. W ten sposób zwierzę przyzwyczaja się do otoczenia. W procesie tym ważne jest z jednej strony, by nie izolować nadmiernie psa od środowiska, w którym ma funkcjonować oraz stopniowo zaznajamiać go z sytuacjami (np. ruchem ulicznym czy podróżami samochodem); z drugiej zaś, chronić go przed nagłymi, nieprzyjemnymi zdarzeniami budzącymi strach. Często bowiem przyczyną lękliwości bywają nawet pojedyncze, złe doświadczenia – upadek z wysokości czy potrącenie przez samochód.