Artykuły

Problemy z fobią dźwiękową u naszych czworonogów

cichon-remigiusz.jpg

Na pytania odpowiada lek. wet. Remigiusz Cichoń,
wykładowca psychologii zwierząt, Uniwersytet SWPS w Poznaniu,
przychodnia w Skarżysku Kamiennej.


Młode zwierzęta należy socjalizować od pierwszych dni po urodzeniu. Możemy to robić za pomocą różnych bodźców, odgłosów życia codziennego i ulicy. Nieprawidłowo socjalizowany pies, może bowiem w późniejszym wieku cierpieć na fobię dźwiękową.


Co to jest fobia dźwiękowa i jak może się manifestować u psa i kota?

Lęk przed dźwiękami jest to uczucie strachu wynikające z bliskości jakiejś sytuacji, którą zwierzę postrzega jako zagrożenie. Reakcja autonomicznego układu nerwowego przygotowuje zwierzę do „znieruchomienia, walki lub ucieczki”. W takim rozumieniu jest to prawidłowa reakcja. Niepokój wynika z przewidywania zagrożenia z niewiadomych lub wyimaginowanych źródeł, co powoduje wystąpienie reakcji fizjologicznych typowych dla strachu. Niepokój może się pojawić po wystąpieniu sytuacji wywołującej strach lub na skutek nie związanych z tą sytuacją zmian w otoczeniu, o nieprzewidywalnym charakterze. Fobią określa się trwałe i nadmierne uczucie lęku w odniesieniu do konkretnego bodźca, takiego jak burza czy fajerwerki. Pies reaguje w takich sytuacjach ucieczką, chowaniem się w różne ustronne miejsca, jego zachowanie nie jest racjonalne. Kot może wydawać się spięty i bardziej reagować na bodźce z otoczenia. Spanikowane koty mogą się zachowywać agresywnie lub mogą niszczyć przedmioty podczas prób ucieczki od bodźców, które wywołują lęk. Jeśli strach jest bardzo nasilony, kot może tracić kontrolę nad pęcherzem moczowym i zwieraczem odbytu oraz może opróżniać gruczoły okołoodbytowe. Pies może ziać, wokalizować lub szukać kontaktu z opiekunem. Lękliwe zachowanie może u psów i kotów wynikać z genetycznego wpływu na temperament, braku lub nieodpowiednio prowadzonej wczesnej socjalizacji i doświadczeń. Zwierzęta, które w pierwszych tygodniach życia nie miały możliwości przebywania razem z osobnikami swojego gatunku z powodu braku socjalizacji z człowiekiem we wczesnym okresie życia, częściej czują się w takim otoczeniu niekomfortowo i są lękliwe.

Najwięcej przypadków fobii dźwiękowej występuje w „sezonie sylwestrowym”. Jak postępować z psem i kotem w tym trudnym dla zwierząt domowych okresie?

Jeżeli zwierzę reaguje strachem na różne rodzaje dźwięków należy zastosować desensybilzację bodźców dźwiękowych wywołujących ten lęk. Wykonuje się tę czynność wielokrotnie poprzez eksponowanie
zwierzęcia na nadprogowe dawki stresujących dźwięków. Należy ustalić próg reakcji na natężenie lękowej przyczyny i stopniowo powodować ekspozycję zwierzęcia na zwiększane natężenie dźwiękowe, stosując nagrodę społeczną, bez warunkowania na smakołyki. Po wielu próbach osiągniemy obniżenie progu reaktywności na niekorzystny bodziec. Lepiej jest przy tych czynnościach nie ulegać pobudzeniu emocjonalnemu. Chodzi o przytulanie wylęknionego zwierzęcia, czy powtarzanie słów np. „nie bój się”. Odwrażliwianie jest najbardziej skuteczne, gdy nie występuje okres burzowy i „fajerwerkowy”. Jeżeli fobia dźwiękowa występuje w tych właśnie okresach, unika się w miarę możliwości narażania na bezpośredni kontakt lub bliskość bodźców wywołujących strach. Należy wspomagać się farmakoterapią.

Na co zwrócić uwagę podczas spacerów w okresie sylwestrowym?

Najważniejsze, aby bodźce stresujące nie występowały w bezpośredniej bliskości zwierzęcia i żeby człowiek nie reagował na nie.

Kiedy powinna odbyć się wizyta u lekarza weterynarii psa lub kota, który cierpi na fobię dźwiękową, aby wpłynąć na komfort psychiczny sylwestrowej nocy? Jak lekarz może pomóc?

Powinna nastąpić już po pierwszych symptomach leku dźwiękowego. Nie należy zwlekać z konsultacją u lekarza weterynarii, gdyż utrwalanie konstruktywnego postępowania z unikaniem błędów jest najważniejsze. Bezpośrednio przez nocą sylwestrową, nie zalecam terapii behawioralnej bez wspomagania farmakologicznego. Jednak najlepiej, aby w ty okresie podać preparaty, które ułatwią zwierzęciu przetrwanie tego trudnego okresu, a dopiero po ustaniu czynników rozpocząć terapię desensybilizacji. Lekarz weterynarii dobierze preparaty odpowiednie dla konkretnego przypadku.