"Prdí váŝ pes?"
Dr Martin Sosnar pracuje w Czechach w klinice weterynaryjnej w Brnie. Na co dzień w swojej praktyce stosuje wiele suplementów diety, i podkreśla, że niektóre z nich mają działanie zarówno profilaktyczne jak i lecznicze. Zapytaliśmy się, jak o swoje zwierzęta dbają nasi południowi sąsiedzi. Z doktorem Martinem Sosnarem rozmawia Sybilla Berwid.
"Prdí váŝ pes?", to pytanie z plakatu, który wisi w wielu klinikach weterynaryjnych w Czechach. Niektórych bawi, niektórych szokuje; a tak naprawdę, jaki problem ten plakat porusza?
Bardzo często psy mają kłopot z oddawaniem gazów. Przeważnie wiąże się to z zaburzeniami funkcjonowania przewodu pokarmowego, równowagą flory jelitowej. Taka na pozór niewinna niedogodność (wzdęcia), może mieć niekorzystne skutki w przyszłości. Ponad 50% odporności zależy od funkcjonowania jelit, tak więc konieczne jest regularne podawanie preparatów zawierających mikroorganizmy i substancje wspomagające zasiedlenie jelit, tzw. synbiotyki (połączenie probiotyku z prebiotykiem). Już po tygodniu suplementacji konsystencja kału się normalizuje, a gazy ustępują. Czasem konieczna jest dodatkowo zmiana diety, aby ostatecznie zażegnać nieprzyjemny problem. Czy wielu psich pacjentów ma problemy z wzdęciami? Czy może być to skutkiem nieprawidłowo przygotowywanego pokarmu w domu?
Gdy w poczekalniach pojawił się plakat, okazało się, że prawie każdy pacjent ma problemy z trawieniem i to niezależnie od diety (w Czechach ponad 80% zwierząt towarzyszących jest karmionych karmami komercyjnymi, głównie suchymi). Wyjaśnienie, że problem wzdęć można rozwiązać, ośmieliło wielu właścicieli do poruszenia tego tematu w gabinecie. Osobiście polecam preparat Aptobalance z linii Aptus, opracowany specjalnie dla zwierząt do uzupełniania flory jelitowej. Należy podkreślić, że wiele preparatów zawierających probiotyki dla ludzi (które kupujemy w aptekach), może nie zadziałać u zwierząt, czy wręcz wywołać biegunki, a nawet reakcje alergiczne. Dlatego ich podawanie należy skonsultować z prowadzącym lekarzem weterynarii i wybrać odpowiedni preparat dla zwierząt.
Kiedy jeszcze sugeruje Pan stosowanie synbiotyków u swoich pacjentów?
Zawsze wtedy gdy występują zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego (biegunki, wymioty, wzdęcia), ale także przy ogólnym osłabieniu i alergiach. Synbiotyki są nieodłącznym dodatkiem w podróży, na wystawach. Pomagają wyrównywać zaburzenia równowagi mikrobiologicznej związane z karmą (jej zmianą, jakością). Także wspomagają terapię koprofagii. Są nieodłącznym wsparciem antybiotyko- i chemioterapii.
"Prdí váŝ pes?", to pytanie z plakatu, który wisi w wielu klinikach weterynaryjnych w Czechach. Niektórych bawi, niektórych szokuje; a tak naprawdę, jaki problem ten plakat porusza?
Bardzo często psy mają kłopot z oddawaniem gazów. Przeważnie wiąże się to z zaburzeniami funkcjonowania przewodu pokarmowego, równowagą flory jelitowej. Taka na pozór niewinna niedogodność (wzdęcia), może mieć niekorzystne skutki w przyszłości. Ponad 50% odporności zależy od funkcjonowania jelit, tak więc konieczne jest regularne podawanie preparatów zawierających mikroorganizmy i substancje wspomagające zasiedlenie jelit, tzw. synbiotyki (połączenie probiotyku z prebiotykiem). Już po tygodniu suplementacji konsystencja kału się normalizuje, a gazy ustępują. Czasem konieczna jest dodatkowo zmiana diety, aby ostatecznie zażegnać nieprzyjemny problem. Czy wielu psich pacjentów ma problemy z wzdęciami? Czy może być to skutkiem nieprawidłowo przygotowywanego pokarmu w domu?
Gdy w poczekalniach pojawił się plakat, okazało się, że prawie każdy pacjent ma problemy z trawieniem i to niezależnie od diety (w Czechach ponad 80% zwierząt towarzyszących jest karmionych karmami komercyjnymi, głównie suchymi). Wyjaśnienie, że problem wzdęć można rozwiązać, ośmieliło wielu właścicieli do poruszenia tego tematu w gabinecie. Osobiście polecam preparat Aptobalance z linii Aptus, opracowany specjalnie dla zwierząt do uzupełniania flory jelitowej. Należy podkreślić, że wiele preparatów zawierających probiotyki dla ludzi (które kupujemy w aptekach), może nie zadziałać u zwierząt, czy wręcz wywołać biegunki, a nawet reakcje alergiczne. Dlatego ich podawanie należy skonsultować z prowadzącym lekarzem weterynarii i wybrać odpowiedni preparat dla zwierząt.
Kiedy jeszcze sugeruje Pan stosowanie synbiotyków u swoich pacjentów?
Zawsze wtedy gdy występują zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego (biegunki, wymioty, wzdęcia), ale także przy ogólnym osłabieniu i alergiach. Synbiotyki są nieodłącznym dodatkiem w podróży, na wystawach. Pomagają wyrównywać zaburzenia równowagi mikrobiologicznej związane z karmą (jej zmianą, jakością). Także wspomagają terapię koprofagii. Są nieodłącznym wsparciem antybiotyko- i chemioterapii.
Dr Martin Sosnar
|