Artykuły

Od roku jestem na emeryturze. Mam sporo czasu, więc postanowiłam sobie kupić pierwszego w życiu psa. Mieszkam w małym mieszkaniu, dlatego chciałabym żeby był nieduży. Zawsze podobały mi się jamniki. Czytałam, że jest to inteligentny i uczuciowy pies. Jednak potrafi też być uparty i ma skłonności do terroryzowania otoczenia. Słyszałam także, że jamniki nie powinny chodzić po schodach i trzeba je z nich znosić. Mieszkam na czwartym piętrze bez windy i dźwiganie psa na każdy spacer stanowiłoby pewien problem. Czy rzeczywiście jamnika trzeba nosić? Może tylko wtedy, gdy jest chory? A może w ogóle powinnam zdecydować się na inną rasę?
Danuta z Rybnika
Jamniki rzeczywiście są urocze i bardzo inteligentne. Mają jednak skłonności do dyskopatii i innych chorób kręgosłupa. Dlatego noszenie psa może okazać się konieczne. Stąd w Pani sytuacji mieszkaniowej odradzam kupno jamnika. Polecam kilka ras psów niedużej wielkości, na przykład: yorkshire terriera, sznaucera miniaturowego, czy ratlerka. U nich nie obserwuje się skłonności do wyżej wymienionych schorzeń. Zachęcam również, aby Pani rozważyła możliwość przygarnięcia niedużego kundelka, wyłączając mieszańce z jamnikiem. W związku z tym, że każdego pieska trzeba czasem wziąć na ręce, radzę żeby wybrany przez Panią nie ważył więcej niż 3-4 kg. Jestem właścicielką Rudolfa i Miałkuna. To dwa wykastrowane roczne kocury "dachowce". Gdy miały trzy miesiące zostały zaszczepione przeciwko białaczce, kociemu katarowi, panleukopenii i chlamydiozie. Czy powinnam je zaszczepić drugi raz? Dodam, że koty przebywają wyłącznie w mieszkaniu. Teraz są zdrowe, mają apetyt i ciągle chcą się bawić.
Ania Krajewska z Warszawy
Namawiam, aby koty poddawać cyklicznym szczepieniom przeciwko chorobom, które właściciel może przynieść do mieszkania na własnych butach. Do takich chorób należy katar koci i panleukopenia. Jeśli koty przebywają wyłącznie w mieszkaniu nie ma zagrożenia zarażenia ich białaczką i chlamydiozą.

Od pewnego czasu mój 8-miesięczny pinczer miniaturowy w czasie biegania dostaje zadyszki. Ale nie jest zmęczony. Ma problemy z oddychaniem, które dochodzą z nosa. Czy to oznacza, że pies jest przeziębiony? A może to objaw poważniejszej choroby?
Magda Jerzak z Kieźlin
Zaburzenia w oddychaniu dochodzące z nosa, czy zadyszka mogą być wywołane wrodzoną wadą serca lub chorobą układu oddechowego. Polecam udać się do lekarza weterynarii, który zaleci odpowiednie badania diagnostyczne. W takich przypadkach wykonuje się zwykle RTG klatki piersiowej i EKG serca.

Zauważyłam niedawno, że mój 3-letni kocur Cyrus ma białe dziąsła. Poza tym ma mniejszy apetyt, nie chce się bawić, częściej śpi i ciągle się do mnie przytula. Czy to może być objawem groźnej choroby?
Maja Różycka z Warszawy
Opisane przez panią objawy sugerują, że kot ma anemię. Wywołują ją różne choroby, takie jak zatrucie środkami chemicznymi przeciwko szczurom, białaczka, zakaźne zapalenie otrzewnej, nasilona robaczyca przewodu pokarmowego oraz zaburzenia na tle immunologicznym. Lekarz weterynarii powinien zalecić odpowiednie badania, aby zdiagnozować chorobę Cyrusa.