Artykuły

Otyłość psów i kotów

fot-j-z.jpg

Na pytania odpowiada dr n. wet. Joanna Zarzyńska
z Katedry Higieny Żywności i Ochrony Zdrowia Publicznego Wydziału Medycyny Weterynaryjnej
SGGW w Warszawie.


Uznaje się problem otyłości psów i kotów za chorobę cywilizacyjną, podobnie jak u ludzi. Dotyka ona coraz większej liczby zwierząt. Szacuje się, że nawet do 40% populacji czworonogów w krajach rozwiniętych.

Jakie mogą być przyczyny nadwagi?

Otyłością określamy zwiększenie masy ciała o ponad 20% w stosunku do prawidłowej u psów i o ponad 15% u kotów. Nadwaga ma niższe wartości. Przyczyn może być wiele. Niektóre rasy są genetycznie predysponowane do otyłości. Na przykład w populacji labradorów bada się ekspresję genów, które związane są z otyłością. Do nadwagi mogą przyczyniać się choroby endokrynologiczne, np. niedoczynność tarczycy, nadczynność kory nadnerczy, choroby wątroby. Częściej na nadwagę narażone są zwierzęta starsze, ze względu na trudności z poruszaniem się, związane np. z problemami ze stawami. Mają też wolniejszy metabolizm. Zabieg kastracji również sprzyja otyłości, ponieważ zmniejsza się zapotrzebowanie energetyczne organizmu. Ale chyba najczęściej to opiekun przyczynia się do nadwagi i otyłości, ponieważ podstawową przyczyną jest dodatni bilans energetyczny. Czyli zwierzę otrzymuje zbyt dużą porcję pokarmu lub zbyt kaloryczny pokarm w stosunku do swojego zapotrzebowania. Mówi się o okazywaniu miłości poprzez karmienie – i to powinniśmy zmienić.

Jakie schorzenia są związane z otyłością?

Zdecydowanie otyłość ma znaczący wpływ na jakość oraz długość życia pupili. Zwierzęta gorzej tolerują wysiłek, nie chcą się bawić, czy trudno im podejmować dłuższe spacery – jest to forma błędnego koła, ponieważ mamy nadmiar energetyczny, a nie można go spalić. Otyłość u psów i kotów może prowadzić do wielu poważnych schorzeń, jak choroby serca i układu naczyniowego, układu oddechowego (zaburzenia oddychania), obciąża stawy, co może pogłębiać problem artroz i trudności w poruszaniu. Do tego choroby metaboliczne, to częste powikłania. Zabiegi operacyjne są obarczone większym ryzykiem, a rekonwalescencja przebiega dłużej. Otyłe zwierzęta mogą mieć niższą odporność, co zwiększa ryzyka infekcji. Wskazuje się także na wyższe ryzyko chorób nowotworowych.

Jakie mogą być błędy żywieniowe?

Jak wspomniałam, często opiekunowie popełniają błędy mimo tego, że w ich oczach robią dobrze. Zwykle jest to podawanie zbyt dużej ilości karmy – nie stosujemy się do zaleceń producentów, nie korzystamy z miarek itp. Nie dostosowujemy ilości oraz rodzaju karmy do zapotrzebowania zwierzęcia (inne ma młody rosnący organizm, inne dorosły, inne np. pies sportowy, a jeszcze inne senior) oraz jego trybu życia. Nadal bywa tak, że jedzenie dla psa stoi cały dzień w misce – a nie ma takiej potrzeby. Częste podawanie małych posiłków jest niezbędne dla kotów. Wielokrotnie kierujemy się smakowitością, a nie wartością odżywczą posiłku. Obecnie mamy też dostęp do szerokiej gamy przysmaków i przekąsek, które chętnie oferujemy pupilom. Nie wliczając ich w dzienne zapotrzebowanie (a nie powinny przekraczać 10%). Nadal zdarza się nam także „dzielić posiłkiem” – czyli podawać resztki ze stołu, czy kaloryczne przekąski dla ludzi, kiedy np. pies towarzyszy nam przy oglądaniu telewizji.

Jak można sobie radzić z nadwagą?

Radzenie sobie z nadwagą u psów i kotów wymaga kompleksowego podejścia. Często będzie to współpraca z lekarzem weterynarii i dietetykiem zwierzęcym. Musimy znać masę ciała pacjenta, ustalić dawkę pokarmową i przygotować się na stopniowy proces redukcji masy ciała. Bezpieczne tempo utraty masy ciała wynosi u psa 1-3% na tydzień, a kota 1-1,5%. Opiekun musi mieć kontrolę nad tym, ile karmy podaje. Można się wspomóc liniami karm dedykowanymi dla zwierząt otyłych – dają one poczucie wypełnienia przewodu pokarmowego i tym samym ograniczają uczucie głodu. Pomaga podzielenie dziennej dawki na kilka mniejszych posiłków. Opiekun musi być cierpliwy i konsekwentny – cała rodzina musi mieć świadomość, że np. podkarmianie szkodzi zwierzęciu, ale głodzić go też nie można. Jeśli chodzi o aktywność fizyczną, to ją zwiększamy, ale też stopniowo, powinna być ona umiarkowana i dostosowana do aktualnych możliwości pupila. Dobrze jest prowadzić monitoring postępów spadku masy ciała, regularnie zwierzę ważyć i prowadzić zapiski. I nie poddawać się, nie zniechęcać.

Jakie są zalecane ilości karmy?

Zalecane ilości karmy zależą od wieku, wagi, aktywności fizycznej i stanu zdrowia zwierzęcia. Producent karmy zwykle podaje zalecane ilości na opakowaniu, ale warto skonsultować się z lekarzem weterynarii lub dietetykiem zwierzęcym, aby dostosować dietę do indywidualnych potrzeb zwierzęcia.