Ostry pies na zdjęciu
Fot. Przemysław Wierzchowski
Taida Tarabuła jest fotografem od 25 lat. Psyfotografuje od lat 12, od czasu przygarnięcia ze schroniska kudłatej gwiazdy, Tosi. Należy do Związku Polskich Artystów Fotografików. Na co dzień naucza fotografii w swojej małej szkole fotografii. Jest też wykładowcą na jednej z warszawskich uczelni. Współpracuje z kilkoma fundacjami i schroniskami dla zwierząt, pomagając fotografować zwierzaki szukające nowych domów.
Kontakt e-mail: lp.adiatotof
Strony www:
http://foto-psy.pl
http://taida.pl
http://facebook.com/FotografiaPsow/
Jedną z dużych bolączek w fotografii psów bywają zdjęcia nieostre. Psy rzadko kiedy potrafią usiedzieć spokojnie w jednym miejscu. Nawet, gdy siedzą, ruszają na przykład głową, a jeszcze częściej po prostu biegają i się bawią, co jeszcze bardziej utrudnia zadanie. Nieraz słyszę od ich opiekunów, że jedyny moment, gdy mogą zrobić pupilowi ostre zdjęcie jest wtedy, gdy psiak śpi.
Przyjrzyjmy się, z jakimi przyczynami nieostrości możemy mieć do czynienia i jak temu można zaradzić. Jeden z najczęściej spotykanych powodów to zbyt długi czas naświetlania, niedopasowany do tempa, w jakim dzieje się akcja (Fot. 1). Co można zrobić? Jeśli nie pracujesz w trybie AUTO, możesz po prostu zwiększyć czułość ISO, wówczas czas naświetlania stanie się automatycznie krótszy. Opcję regulacji ISO mają dziś nawet aparaty w telefonach komórkowych, wystarczy zajrzeć do ustawień.
Inną przyczyną nieostrości może być automatyczny wybór punktów ostrości. Przejawia się to „biegającymi” podświetlanymi punktami lub kwadratami w wizjerze lub na wyświetlaczu. W zależności od wybranego kadru zmieniają one swoje położenie. Choć w większości przypadków takie ustawienie się świetnie sprawdza, czasem skutkuje ostrością w niewłaściwym miejscu. Automatyczny wybór pól AF z reguły ustawia ostrość na pierwszym planie, a przecież nie zawsze chcemy wyostrzyć właśnie jego. Tak właśnie było na przykładowym zdjęciu, gdzie ostre są kłosy zbóż zamiast psich głów (Fot. 2). W takich sytuacjach lepiej się sprawdzi ręczny wybór pola ostrości lub, jak to jest w lepszych obiektywach, doostrzenie ręczne, tuż po ustawieniu ostrości przez aparat.
Wybór środkowego pola ostrości może z kolei okazać się zawodny, gdy ostrość chcemy ustawić poza środkiem kadru. Taka właśnie przypadłość pokazana jest na Fot. 3a, gdzie oczy psa są zupełnie nieostre, ostra natomiast jest sierść na jego tułowiu. Na Fot. 3b ostrość jest już prawidłowo ustawiona metodą tradycyjną. Polega ona na tym, że po ustawieniu środkowego punktu ostrości, na oku psa przytrzymujemy spust migawki wciśnięty do połowy i przesuwamy lekko aparat, przekadrowując scenę. Ostrość zostanie zapamiętana na oku, które znajdzie się teraz poza środkiem kadru.
W następnym odcinku opowiem o zdjęciach, które nie muszą być całkiem ostre, a które jednocześnie należą do bardzo udanych.