Artykuły

Niedoczynność tarczycy u psów i kotów – ciężka choroba, proste leczenie

33510ed0d50600380c66a0bd5115dc48s12.jpg
Na pytania odpowiada lek. wet. Klaudia Majcher konsultacje dermatologiczne Przychodnia Weterynaryjna „Bagienna”, Chotomów

Wypadająca, matowa sierść u psa w średnim bądź starszym wieku, sucha, łuszcząca się skóra, niechęć do zabawy, spędzanie większości dnia w legowisku, smutny wyraz pyska – to objawy zwykle kojarzone ze starością czworonoga. Jednak mogą być także objawem groźnej choroby jaką jest niedoczynność tarczycy.

Jakie są objawy niedoczynności tarczycy?
Oprócz ogólnego posmutnienia i objawów dermatologicznych niedoczynność tarczycy powoduje szereg zmian w układach m.in.: nerwowo-mięśniowym, rozrodczym, krzepnięcia czy krążenia. Hormony tarczycy mają ogromny wpływ na organizm. U zwierzęcia z niedoczynnością tarczycy dochodzi do zwolnienia pracy serca, zaburzenia cyklu płciowego czy niedowładu kończyn. Uważa się również, że w przebiegu niedoczynności tarczycy dochodzi do osłabienia więzadeł i  skutkuje to np. zerwaniem lub poluźnieniem więzadeł kończyn u ras małych czy skrętem żołądka u ras dużych.

Skąd się bierze niedoczynność tarczycy? Czy jest uleczalna?
Niedoczynność tarczycy to najczęstsza choroba endokrynologiczna (czyli hormonalna) u psów. Przyczyn rozwinięcia się choroby jest wiele: począwszy od immunologicznych, genetycznych i wad wrodzonych, problemów dietetycznych (niedobór jodu), aż po przypadki, gdzie zanik tarczycy ma podłoże idiopatyczne (czyli nieznane). Jest kilka mechanizmów niszczenia tkanki gruczołu tarczowego. Leczenie we wszystkich przypadkach jest podobne – należy stale uzupełniać brakujące hormony, których zwierzę nie jest zdolne wytwarzać. Substancją, która jest zawarta w lekach na niedoczynność tarczycy, jest lewotyroksyna, syntetyczny zamiennik hormonu tarczycy. Niestety nie ma możliwości całkowitego wyleczenia zwierzęcia. Tak samo u ludzi, tak też u psów należy suplementować ją do końca życia. Ważne jest, aby forma podawania była jak najłatwiejsza.

Czy długo trzeba czekać na efekty leczenia?
Dobrą wiadomością dla opiekunów jest to, że po włączeniu leków pies najczęściej czuje się jak nowonarodzony. W pierwszym tygodniu leczenia poprawia się aktywność fizyczna i sprawność zwierzęcia. Opiekunowie widzą jak się cieszy, wraca mu chęć do życia. Objawy nerwowe, jeśli takie wystąpiły, mogą cofać się nawet do kilku tygodni, zależnie od stopnia ich zaawansowania. Jako ostatnia regeneruje się skóra – potrzeba na to kilku miesięcy. Utrata włosów na początku leczenia nie wiąże się z pogorszeniem stanu zdrowia, wręcz przeciwnie – włosy w fazie spoczynku wypadają, zwykle są to włosy okrywowe, aby ustąpić miejsca nowym. W regeneracji skóry i sierści psa może pomóc sam opiekun – poprzez podawanie zbilansowanego pokarmu i właściwą pielęgnację. Prawidłowa dieta, jako źródło m.in. kwasów tłuszczowych omega-3 i mikroelementów, oraz odpowiednie kosmetyki odżywiające i nawilżające, mogą przyspieszyć ten proces. Jeśli leczenie zostanie wprowadzone szybko, po niedoczynności tarczycy nie zauważycie żadnych śladów.

Z czym wiąże się brak leczenia? Czy niedoczynność tarczycy jest śmiertelna?
Nieleczona przez dłuższy czas niedoczynność tarczycy prowadzi ostatecznie do poważnego spadku ciśnienia, znacznego zwolnienia pracy serca, anemii, spadku glukozy we krwi, a w konsekwencji do śpiączki i śmierci.

Czy u kotów choroba wygląda tak samo?
Jeśli chodzi o niedoczynność tarczycy u kotów, to są to ekstremalnie rzadkie przypadki. Bardzo często jednak spotyka się dorosłych kocich pacjentów, u których w wynikach badań krwi poziom hormonów tarczycy jest obniżony, a sam wygląd zwierzęcia nie przywołuje na myśl niedoczynności tarczycy. W większości przypadków wiąże się to z inną chorobą kota, która wpływa negatywnie na jego organizm np. przewlekła choroba nerek, dodatkowo obniżając poziom hormonów tarczycy w badaniach krwi, ale bez obecności faktycznej choroby. Takie przypadki nie wymagają suplementacji hormonów. Jednak u kociąt może występować „prawdziwa” niedoczynność tarczycy. Związana jest głównie z wadami wrodzonymi, bądź podawaniem niezbilansowanej karmy np. niesuplementowanego mięsa, co skutkuje niedoborem jodu. W przypadku chorób wrodzonych opiekun zauważa, że od około 8 tygodnia życia kocię nie rozwija się prawidłowo. Zwierzę jest karłowate, znacznie słabsze i mniejsze, apatyczne, cierpi na zaparcia, a zęby wyrzynają się z opóźnieniem. Jeśli leczenie nie zostanie wprowadzone odpowiednio szybko może dojść do trwałego, nieprawidłowego rozwoju kości i stawów bądź upośledzenia całego organizmu. Rokowanie u takich kociąt jest ostrożne.

Jak w takim wypadku prawidłowo leczy się koty z tą „prawdziwą” niedoczynnością tarczycy?
Tutaj akurat nie ma akurat dużych różnic w porównaniu do psów, poza gramaturą podawanej tabletki. Zawsze trzeba mieć na uwadze, że obniżenie hormonów tarczycy może być związane z inną chorobą, także u psów, dlatego nie należy ograniczać się do badania pojedynczych parametrów krwi. Zarówno u zdrowych psów, jak i u kotów, należy co najmniej raz do roku wykonać pełne badanie krwi i moczu, a kiedy już chorują – znacznie częściej.