Artykuły

Nie przeoczmy bólu

a2930478a631f88f9232a4535e9e0d20prf0911.jpg
Dr n. wet.
Andrzej Pępiak

Ból jest wpisany nie tylko w życie ludzi, ale i zwierząt. Każdy z nas go przeżywał. Podczas gdy my jesteśmy w stanie powiedzieć, co i kiedy nam dokucza, nasze zwierzaki manifestują ból na swój sposób. Aby dostrzec, że coś niedobrego dzieje się z pupilem, trzeba być przede wszystkim czujnym obserwatorem.
Na pytania odpowiada 
dr n. wet. Andrzej Pępiak, specjalista chirurg, 
właściciel kliniki 
dla zwierząt 
w Szczecinie

Gdy zwierzaka coś boli, zazwyczaj zmienia się jego zachowanie. Jednak mało uważny właściciel może ten fakt przeoczyć. Na jakie zmiany w reakcjach pupila należy zatem zwrócić uwagę?
Każdy gatunek inaczej reaguje na ból. Psy stosunkowo szybko wykazują objawy bólowe. Natomiast koty mają wysoki próg bólu, a przynajmniej nie demonstrują go tak szybko i wyraźnie jak psy. Każde odchylenie od normalnego zachowania naszego zwierzaka może nasuwać podejrzenie stanu bólowego (utarta apetytu, niechęć do zabawy). Jeśli chodzi o intensywność, ból jest stanem stopniowanym od pobolewania do bardzo ostrych boleści przerywanych lub ciągłych. Zwierzęta odczuwają go identycznie, jednak nie są w stanie nam tego wyartykułować. Dlatego też warto dokładnie obserwować pupila. Jeżeli pojawią się jakiekolwiek przesłanki, że nasz zwierzak cierpi, należy skontaktować się z lekarzem weterynarii. Ból jest często pierwszym objawem wielu schorzeń. Jeśli lekarz postawi właściwą diagnozę i zaleci odpowiednie leczenie, będzie można nie tylko uporać się z bólem, ale też zapobiec rozwijającej się chorobie.

Czy to prawda, że niektóre zwierzaki ukrywają, 
że coś je boli?
Powiem przewrotnie, bólu nie da się ukryć. Chociaż zachowanie kotów i zwierząt dziko żyjących bywa pod tym względem irracjonalne. Kiedy koty odczuwają ból, często szukają odosobnienia i chowają się z dala od swoich opiekunów. Zazwyczaj jest to sygnał, że coś im dokucza. 
W przypadku dzikich zwierząt jest podobnie – oddzielają się od stada. Wszystkie zwierzęta, gdy cierpią, ograniczają stopniowo swoją aktywność, unikają kontaktu bezpośredniego (dotyku, głaskania), a niekiedy nawet kontaktu wzrokowego.

Czy właściciel zawsze powinien udać się do lekarza weterynarii, jeśli podejrzewa, że podopieczny odczuwa ból?
Bezwzględnie tak. Lekarz weterynarii nie może zapytać psa lub kota, co go boli, jaki to ból, kiedy się nasila. Najwięcej informacji na ten temat może dostarczyć właściciel, który dobrze zna swojego pupila i zaobserwował, że coś się dzieje. Dlatego bardzo ważny jest dokładny wywiad. Opiekun odpowiadając na pytania w wielu przypadkach pomaga lekarzowi weterynarii w podjęciu decyzji, co do dalszego postępowania. Diagnozę jesteśmy w stanie postawić po badaniu klinicznym. Czasami konieczne są dodatkowe badania: RTG, USG czy EKG. Wtedy możliwe jest podjęcie leczenia przyczynowego. Samo podanie zwierzakowi leków przeciwbólowych jest leczeniem objawowym, które nie dotyka przyczyny problemu i rozwój choroby nadal postępuje.

Starsze psy często cierpią na choroby narządu ruchu, którym towarzyszy ból stawów. Co zrobić, aby zmniejszyć te dolegliwości?
Rzeczywiście, psy starsze, a zwłaszcza te o dużej masie ciała i z nadwagą, mają problemy stawowe. Jednak w starszym wieku jest wiele innych chorób manifestujących się bólem. Należą do nich schorzenia serca czy też związane z układem pokarmowym: wzdęcia, kolki, koprostazy. W takich sytuacjach leki przeciwbólowe na krótki okres pomagają, jednak po zaprzestaniu ich podawania problem wraca jak bumerang. Tymczasem niekiedy wystarczy zmienić dietę lub zastosować odpowiednie postępowanie profilaktyczne i wówczas dolegliwość znika. Nie zawsze podanie leków jest wystarczającym rozwiązaniem, w skrajnych przypadkach potrzebna jest interwencja chirurgiczna. Rolą lekarza weterynarii jest ocena, w jaki sposób ulżyć zwierzęciu w cierpieniu. To on decyduje, jakie leki przeciwbólowe podawać, kiedy, w jakich dawkach i jak długo. Odradzam opiekunom zwierząt samodzielne podawanie leków, ponieważ można w ten sposób wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Ci właściciele, którzy kochają swoich podopiecznych, na pewno zgodzą się ze mną i nie narażą ich na dodatkowe, przedłużające się cierpienie.


PAMIĘTAJ
Ból jest często pierwszym objawem choroby. Aby zdiagnozować, co dolega pupilowi, udaj się z nim do lekarza weterynarii.