Artykuły

Mruczenie kota jest bezcenne

a-z-1.jpg

Aga Zaryan – wokalistka jazzowa młodego pokolenia, autorka wielu lubianych albumów. Prywatnie dumna opiekunka kotki Toli, która trafiła do niej z przytuliska Znajdki k. Radzymina. Tola to szczęśliwy kot rodzinny, otoczony ciepłem i opieką, jak mówi sama wokalistka, „kot który żyje w zgodzie ze sobą”. Dowiedzcie się, dlaczego warto adoptować bezdomne zwierzaki!

Drogi Twoje i miesięcznika Cztery Łapy zbiegły się przy okazji znajomości z przytuliskiem Znajdki. Od lat nasz miesięcznik jest związany z tą wyjątkową fundacją. Opowiedz nam jak to się stało, że stałaś się opiekunką kotki Toli?

Tola kończy w tym miesiącu rok. Urodziła się we wrześniu, a w naszym domu jest od listopada 2018 roku. Mój starszy syn Jaś, który miał wtedy 6 lat zamarzył odwiedzając swojego kolegę w Londynie, aby mieć własnego kota. Chciał aby był to kot rudy. Wróciliśmy z Londynu do Warszawy. Jaś cały czas wspominał o rudym kocie. Zadecydowałam, aby takiego właśnie kota poszukać, oczywiście nie dla Jasia, który na samodzielną opiekę jest jeszcze za mały, ale dla całej rodziny. Od początku wiedziałam, że musi to być zwierzak adoptowany. Trafiłam przypadkiem na stronę internetową fundacji Znajdki. Zadzwoniłam do wolontariuszki Pani Beaty, która przeprowadziła z nami telefoniczny wywiad przed­adopcyjny. Była to rozmowa profesjonalna, rzetelna, pełna ciepła i życzliwości. Prowadzenie takich konwersacji przed adopcją jest konieczne, aby lepiej poznać przyszłego opiekuna czworonoga. W fundacji zwierzaki są doskonale zaopiekowane, nic więc dziwnego, że wolontariusze chcą dowiedzieć się do jakiego domu trafi ich podopieczny. Pani Beata stwierdziła, że super wyborem będzie dla nas właśnie Tola. Kotka była energiczna i otwarta, świetnie nadawała się do domu gdzie mieszka dwóch młodych chłopców skorych do zabawy.

Jak wyglądały pierwsze dni Toli w nowym domu?

Tola w pierwszych dniach pobytu z nami była przestraszona nową sytuacją. Obecnie jest bardzo otwartym kotem, musiała się oswoić z otoczeniem i domownikami. Kiedy mój syn, który tak bardzo chciał aby zamieszkał z nami zwierzak, zobaczył Tolę, od razy zapomniał o rudym kocie i pokochał właśnie ją. Tola uwielbia zabawki, niedawno Jaś zbudował jej dom z kartonu, chętnie obserwuje jak koteczka cieszy się swoją kryjówką.


a-z-3.jpg a-z-2.jpg


Co daje kontakt dziecka ze zwierzęciem?

Widzę, że kontakt moich synów z Tolą generuje fantastyczne uczucia. To budowanie poczucia obowiązku i cudownej więzi, która nie jest wymuszona czy też przekazana przez rodziców, ale bezwarunkowa. Moi synowie uwielbiają bawić się z Tolą. Wymyślają dla niej atrakcje i przeróżne aktywności. Jaś był zakochany w kocie rudym, ale kiedy zobaczył na żywo Tolę, aspekt wizualny przestał się liczyć, zwyciężyła miłość. Wychowanie dziecka ze zwierzęciem uczy empatii i zrozumienia potrzeb drugiej istoty, która bez naszej pomocy nie poradziłaby sobie na świecie. Nazwaliśmy kotkę Tola, ponieważ tak miała na imię ulubiona koleżanka Jasia w przedszkolu. Tak więc jej imię jest nacechowane bardzo pozytywnie.

A co Tobie daje kontakt z Tolą?

Mnie kot nadzwyczajnie uspokaja. Kiedy wracam z koncertu czy z trasy, pomaga osiągnąć stan równowagi. Uwielbiam jej jednostajne mruczenie, które jest dla mnie jak mantra. Myślałam nawet o tym aby je nagrać i wykorzystać w którymś z moich utworów. Wyczuwam, że Tola dobrze się ze sobą czuje, umie odpoczywać, uwielbia pozować do zdjęć, co mogłyśmy zobaczyć podczas sesji.

Jest nam niezmiernie miło, że zdecydowałaś się wziąć udział w naszym corocznym projekcie wspierającym ideę odpowiedzialnej adopcji jakim jest Kalendarz Dobra Adopcja 2020. Powiedz nam, dlaczego warto adoptować zwierzęta?

Moja mama ma przygarnięte dwa kundelki, podobnie moja siostra. Od początku mojego życia w naszym domu były zwierzaki, zawsze adoptowane, więc byłam do tego przyzwyczajona. Jest to niezwykle ważne, aby dawać dom bezdomnym psom i kotom. Tak jak żyjemy w stylu eco, kupujemy używane ubrania i oszczędzamy zasoby naturalne, możemy adoptować zwierzęta, które już są na świecie. Czworonogi oddają nam niezwykłe emocje, swoje ciepło i dobrą energię.

Jakie są Twoje plany zawodowe?

W ciągu ostatniego roku wydałam dwa albumy. Jeden z nich jest bożonarodzeniowy, którego wersja DeLuxe ukaże się w listopadzie z 3 nowymi utworami. Wybrałam tam wiele super piosenek, ponadczasowych i znanych. Płyta była nagrywana w trzech krajach: Polsce, Czechach i USA. Poleciałam nagrać kilka duetów z bratem Nat King Cole’a czyli Freddiem Cole, fantastycznym wokalistą i pianistą. Zawsze w okolicach świąt gramy koncerty. Oprócz tego rok temu nagrałam album autorski, na którym znajdują się zarówno moje piosenki jak i wielu moich kolegów jazzmanów. Jestem w trakcie nagrywania kolejnej płyty, z którą wracam do nurtu bardziej poetyckiego, ale nie chcę zbyt wiele zdradzać.

Rozmawiała i fotografowała Dorota Szulc-Wojtasik


agazaryanxmasokladka.jpg

Aga Zaryan „What Xmas Means To Me”
Magia Świąt Agi Zaryan

Zmysłowy głos Pierwszej Damy Polskiego Jazzu, gość specjalny i ikona muzyki jazzowej Freddy Cole (czy ktoś słyszał jak śpiewa brat legendarnego Nat King Cole’a?), selekcja ponadczasowych evergreenów o tematyce świątecznej oraz wspaniałe aranżacje orkiestrowe. To kwintesencja albumu „What Xmas Means To Me”.

Aga Zaryan wykreowała album, który z pewnością kandyduje do tytułu jazzowej klasyki XXI wieku. Aga swoim śpiewem już od pierwszych dźwięków przenosi nas w atmosferę pełną świątecznej aury i radosnego uniesienia. Ten jazzowy majstersztyk to niepowtarzalna okazja na rozkoszowanie się muzyką ponad znanymi nam podziałami. Subtelne i przemyślane aranżacje orkiestrowe oraz wytrawna gra zespołu przypominają dokonania najwybitniejszych twórców gatunku zza oceanu, a słuchacz powoli zapomina, czy to Nowy Jork, Nowy Orlean, czy Tatry.

Olbrzymim atutem jest wybór utworów, który serwuje nam Artystka. Radosne „Santa Claus Is Coming To Town” czy „Jingle Bells” przeplatają się z pełnym zadumy „Someday at Christmas” Steviego Wondera oraz nastrojowym „The Christmas Song”. Aga Zaryan dodając do muzyki charakterystyczną dla siebie magię i ciepło tworzy nową jakość. Płyta została zrealizowana w towarzystwie wybornego zespołu European Jazz Sextet oraz wspaniałej orkiestry Prague Filmharmonic Orchestra, dla której aranżacje napisał Michał Tokaj. Nagrania odbywały się w Nowym Jorku, Warszawie oraz w Pradze. Jednym słowem klasyk.