Artykuły

Morfologii ciąg dalszy, czyli trochę więcej o odporności

k-mroz.jpg

Na pytania odpowiada dr n. wet. Katarzyna Mróz,
z gabinetu weterynaryjnego PRAK-VET w Oleśnicy


Białe krwinki, czyli leukocyty, w przeciwieństwie do krwinek czerwonych, znajdują się nie tylko w naczyniach krwionośnych, ale też w naczyniach limfatycznych i tkankach. Sama ilość leukocytów w badaniu morfologicznym ma znaczenie. Niezależnie, czy jest ich za dużo, czy za mało, może to być istotną informacją o stanie zdrowia. Leukocyty to zróżnicowana grupa, dlatego oceniając tylko poziom leukocytów można przeoczyć istotne zmiany w poszczególnych podgrupach. Leukocyty dzielą się na 5 linii: neutrofile, eozynofile i bazofile oraz monocyty i limfocyty. Różnią się od siebie zarówno liczbą jak i budową, a każda linia odpowiada za nieco inne procesy.

Szybkie reagowanie

Neutrofile stanowią pierwszą linię obrony organizmu przed patogenami. Wśród leukocytów, to one stanowią najliczniejszą grupę. Powstają w szpiku i krążą w krwiobiegu, ale mają zdolność przedostawania się do tkanek, gdzie mogą unieszkodliwić czynniki chorobotwórcze, na przykład bakterie. W intensywnym procesie zapalnym zwiększa się liczba dojrzałych neutrofili, a jeśli zapotrzebowanie na walkę z zakażeniem jest większe, to w krwiobiegu pojawiają się także ich młodsze formy nazywane neutrofilami pałeczkowatymi. W procesie zdrowienia liczba neutrofili spada, a w zamian wzrasta liczba służb porządkowych, czyli monocytów.

Sprzątanie

Monocyty występują w niewielkiej liczbie fizjologicznie we krwi. Ich głównym zadaniem jest fagocytowanie martwych komórek. Z tego powodu ich liczba wzrasta najczęściej, gdy proces zapalny się przedłuża lub gdy ustępuje i należy pozbyć się resztek komórek, które brały udział w walce z patogenem.

Działania zaawansowane

Limfocyty są drugą co do liczebności grupą leukocytów. Powstają w węzłach chłonnych, śledzionie, migdałkach, grasicy i błonach śluzowych. Ich cechą charakte­rystyczną jest stałe przenikanie z tkanki
chłonnej do krwiobiegu i odwrotnie. Limfocyty, tak jak cały układ limfatyczny, pełnią funkcję wartownika broniącego organizm przed czynnikami chorobotwórczymi. W walce z patogenami zaś zachowują się jak strzelcy wyborowi – namierzają intruza, identyfikują go i stymulują układ odpornościowy do wytwarzania przeciwciał przygotowanych do walki z rozpoznanym już wrogiem. U młodych zwierząt można obserwować fizjologiczny wzrost liczby limfocytów, ponieważ ich układ odpornościowy wciąż uczy się, jak reagować na czynniki zewnętrzne.

Zabezpieczanie tyłów

Bazofile i eozynofile to najmniej liczne grupy białych krwinek. Nie znaczy to wcale, że mniej ważne. Eozynofile aktywują się przy chorobach pasożytniczych czy alergiach, ze względu na to, że posiadają w sobie substancje prozapalne. Z kolei aktywacja bazofili skutkuje wzmożeniem miejscowych stanów zapalnych mających na celu ograniczenie zagrożenia. Dodatkowo bazofile aktywują się w alergii, zwłaszcza na jej wczesnym etapie.

Zbuntowane oddziały

Zdarza się, że równowaga liczbowa i jakościowa leukocytów zostanie zaburzona na stałe w wyniku procesu nowotworowego. Widzimy wtedy swoisty bunt, gdy jedna podgrupa leukocytów przejmuje większość miejsca i wypycha inne komórki. W wynikach morfologii w takich sytuacjach niekiedy już sam aparat hematologiczny oflagowuje nam takie komórki jako nieprawidłowe, a po dokładniejszych badaniach możliwe jest postawienie diagnozy, że pacjent choruje na chłoniaka lub białaczkę. Oba procesy są niezwykle groźnymi chorobami krwi, które jednak wykryte na wczesnym etapie mają szansę poddania się leczeniu. To dodatkowy argument przemawiający za tym, żeby krew badać nie tylko u siebie, ale też i u swoich zwierząt.

Podsumowując informacje o krwinkach, morfologia to jedno z podstawowych badań, które zaleca się robić regularnie, zazwyczaj raz do roku, jako tzw. przesiewowe, pozwalające na wyłapanie mniejszych lub większych zmian i podjęcie decyzji, czy należy poszerzyć pakiet badań, czy należy szybciej wykonać badanie powtórnie, czy też trzeba odesłać naszego zwierzaka do lekarza specjalisty.

Dlatego, kiedy na kontrolnej wizycie, wasz lekarz weterynarii mówi o profilaktycznych badaniach krwi, zaufajcie mu – on wie, o czym mówi.