Artykuły

Morfologia – proste badanie o wielu wymiarach

k-mroz.jpg

Na pytania odpowiada dr n. wet. Katarzyna Mróz
z gabinetu weterynaryjnego PRAK-VET w Oleśnicy


Badanie morfologii krwi jest podstawowym badaniem wykonywanym przy ocenie stanu zdrowia zwierzęcia.

Co składa się na obraz morfologiczny, o czym mówią parametry tego badania i dlaczego jest tak ważne?


Krew nie woda.
Powszechnie wiadomo, że krew podtrzymuje funkcje życiowe organizmu. Z krwią do tkanek trafia tlen oraz substancje odżywcze. Jej utrata – czy to nagła czy powolna, a także zmiany zachodzące w ilości i jakości jej poszczególnych składników, zawsze świadczą o stanie chorobowym. Subtelne nawet zmiany w morfologii krwi, mogą pojawić się wcześniej, jeszcze zanim badania biochemiczne pokażą jakiekolwiek odchylenia od normy.


Krwinki i spółka
Krew składa się wielu elementów. Każdy wie, czym są krwinki czerwone, białe oraz płytki. To tylko część tego, co możemy zmierzyć i nazwać parametrem krwi. Nie wystarczy policzyć krwinek i płytek. Musimy także wiedzieć, jak one wyglądają, jakiego są rozmiaru i jakie cechy wykazują. Dopiero wtedy możemy wyciągnąć wnioski odnośnie stanu zdrowia pacjenta. Przyjrzyjmy się w tej części krwinkom czerwonym, czyli erytrocytom (RBC). Krwinki czerwone nadają krwi czerwony kolor. Ich główną funkcją jest transport tlenu do tkanek, co dzieje się to dzięki hemoglobinie zawartej w krwince. Jednocześnie kształt krwinki – spłaszczony dysk - pozwala na przeciskanie się nawet przez wąskie naczynia krwionośne. Erytrocyty powstają i dojrzewają w szpiku kostnym, który opuszczają już dojrzałe i pozbawione np. jąder komórkowych. Ich niedojrzałe formy to retikulocyty. Niewielki odsetek retikulocytów także krąży w krwiobiegu i jest to zupełnie normalne u psów i kotów.


Policzmy się
W dużym skrócie możemy powiedzieć, że jeśli krwinek czerwonych jest za mało to oznacza to niedokrwistość, ale dużo częściej problem ten określany jest jako anemia. Jest to jednak tak szerokie pojęcie, że musimy przyjrzeć się także budowie krwinek oraz stężeniu hemoglobiny, aby móc ocenić co tą niedokrwistość powoduje. Tu znaczenie mają takie parametry, jak średnia objętość krwinki, zawartość hemoglobiny w krwince, hematokryt (HCT) i ogólna wartość hemoglobiny (HGB). Krwinki zdrowe powinny mieć regularny kształt i jednolity rozmiar. Zbyt małe krwinki pojawiają się przy niedokrwistości z niedoboru żelaza, a także przy zaawansowanych przewlekłych stanach zapalnych. Zbyt duże krwinki mogą powstawać, gdy występuje np. niedobór wit. B12 lub kwasu foliowego. Wartość hemoglobiny ogólnie w badanej próbce powie nam o tym, czy krew posiada wystarczająco dużo hemoglobiny by móc transportować tlen. Bardzo niskie wartości HGB razem z obniżoną ilością samych krwinek i spadkiem hematokrytu, często stanowi rozpoznanie niedokrwistości, która w ciężkich przypadkach może wymagać przetoczenia krwi. Parametrem dodatkowo wspierającym takie rozpoznanie jest także zawartość hemoglobiny w pojedynczych krwinkach. Krwinki, które mają zbyt mało hemoglobiny nie mogą efektywnie spełniać swoich funkcji. Hematokryt określa, ile procent w całej krwi zajmują krwinki czerwone w stosunku do innych elementów krwi, ale przede wszystkim jaki jest stosunek wody do elementów morfotycznych krwi. Niski hematokryt pojawia się przy krwawieniach (ostrych lub przewlekłych), a także chorobach szpiku, ale może być też efektem przewodnienia. W niedokrwistości, zdecydowanie najczęściej mamy zaniżoną liczbę krwinek czerwonych. Dopiero jednak spojrzenie na inne parametry w tej grupie pozwala nam ocenić skąd się niedokrwistość może brać – czy jest ona wynikiem krwawienia, czy może niedoboru żelaza lub choroby przewlekłej.

A gdzie te retikulocyty?

Mówiliśmy już, że są one niedojrzałymi krwinkami czerwonymi. Są także jednym z kluczowych parametrów do rozpoznania zaburzeń morfologicznych. Jeśli mamy zbyt małą liczbę dojrzałych czerwonych krwinek, ale organizm stara się nadrobić stratę, to spodziewamy się w wyniku zobaczyć większą liczbę retikulocytów. Oznacza to dla nas, że niedokrwistość została spowodowana czymś innym niż problem z produkcją krwinek w szpiku.
Może być spowodowana zatem utratą krwi, przewlekłym stanem zapalnym, niedoborem któregoś mikroelementu. Oznacza to, że anemia ma charakter regeneratywny i rokowanie może być lepsze, niż na początku by się wydawało. Jeśli jednak przy niskiej liczbie krwinek czerwonych widzimy także niską liczbę retikulocytów, to dla nas oznacza to, że organizm przestaje produkować krwinki w prawidłowy sposób. Ten rodzaj niedokrwistości nazywamy ‘niedokrwistością nieregeneratywną i powinna ona skłonić nas do diagnostyki w kierunku chorób upośledzających produkcję krwinek w szpiku, ale też szukać bezpośrednich przyczyn niszczenia krwinek czerwonych i retikulocytów równocześnie. Retikulocyty mają jeszcze jedną ważną cechę – tak jak dojrzałe krwinki – zawierają hemoglobinę. Pomiar hemoglobiny w retikulocytach może pokazać nam, czy przypadkiem nie czai się nam niedokrwistość za progiem. Nawet jeśli liczba dojrzałych krwinek czerwonych jest jeszcze w normie, a stężenie hemoglobiny w retikulocytach jest zaniżone, to jest to sygnał dla nas, że wkrótce będziemy widzieć w wynikach morfologicznych spadającą liczbę krwinek i wartość hemoglobiny. Dlatego retikulocyty są absolutnie niezbędnym elementem badania.

Od nadmiaru też głowa boli.

Istnieją sytuacje, w których będziemy widzieli zbyt wysokie wartości czerwonokrwinkowe. Najpoważniejszym powodem jest czerwienica, na całe szczęście występująca w znikomym odsetku u naszych pacjentów. Zdecydowanie dużo częściej zbyt duża liczba czerwonych krwinek czy zawyżony hematokryt będą świadczyć o odwodnieniu organizmu, a podniesiona wartość hemoglobiny o niedotlenieniu. To także są ważne odkrycia, które powinny skłonić nas jako opiekunów do np. pilnowania nawodnienia psów i kotów, niezależnie od wieku, ale z uwagą na starsze zwierzęta. Podsumowując, zmiany w układzie czerwonokrwinkowym, które mogą się pojawić, od razu jasne staje się, że nawet u zdrowych zwierząt podstawowe badanie morfologiczne, podobnie jak i u nas, powinniśmy wykonywać przynajmniej raz w roku. A żeby mieć dokładny obraz wyników morfologii, to w następnej części zajmiemy się bardziej szczegółowo białymi krwinkami leukocytami) i płytkami krwi ( trombocytami).