Artykuły

Łatwiej i wygodniej z e-książeczką

75dee7bd63eb21774d42dc79e57947234lapy08-2012ozgap8.jpg
NASZ EKSPERT
Na pytania odpowiada
lek. wet. Aleksandra Ozga 
z gabinetu
weterynaryjnego w Gorzowie
Wielkopolskim

Stosowanie się do zaleceń lekarskich, monitoring wagi, wgląd w terminy szczepień i odrobaczeń, aktualizacja zdjęcia czy adresu naszego zwierzaka wcześniej nie były takie proste. Teraz jest łatwiej dzięki e-książeczce.

Co, zdaniem Pani Doktor, kryje się pod słowami „odpowiedzialny właściciel”?
Odpowiedzi na to pytanie może być tyle, ile osób o to zapytamy. Jednak według mnie odpowiedzialny właściciel zwierzaka, to przede wszystkim osoba, która regularnie monitoruje i kontroluje stan jego zdrowia, a w przypadku choroby przestrzega zaleceń lekarskich. Z czym to się zatem wiąże?
Przede wszystkim to świadomość występowania zagrożeń sezonowych. Dla przykładu: w okresie wiosenno-letnim niektórzy właściciele zwierząt nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństw, które czyhają na ich czworonogi podczas spacerów 
w lesie czy w parku. Właściwa profilaktyka przeciwpchelna i przeciwkleszczowa to niestety temat ciągle bagatelizowany przez wiele osób.
Druga kwestia to wykonywanie okresowych badań krwi oraz badania USG w celu wczesnego wykrycia chorób ogólnoustojowych.
Kolejny element, z którego zdaje sobie sprawę świadomy właściciel, to regularne szczepienia 
i odrobaczania. To, że czegoś nie widać, nie znaczy, że nie istnieje. Dlatego tak ważna jest wiedza na temat terminów kiedy powinno się odrobaczyć zwierzaka, czy do kiedy ważne jest szczepienie.
Idąc dalej tym tropem, odpowiedzialnym właścicielem nazwać można osobę mającą właściwą wiedzę na temat diety swojego podopiecznego 
i zdającą sobie sprawę, że tzw. „ludzkie” jedzenie nie jest dla niego właściwym sposobem żywienia. Właściwie dobrana karma, przystosowana do potrzeb czworonoga zapewni mu odpowiednią kondycję i uchroni przed wieloma zagrożeniami.
Warto wspomnieć również o elemencie, który najbardziej przydaje się w sytuacjach, na które zazwyczaj nie jesteśmy przygotowani, czyli prawidłowe oznakowanie psa lub kota za pomocą mikrochipu i zarejestrowanie go w ogólnopolskiej bazie zwierząt. Większość osób nie zdaje sobie sprawy jakie to istotne, dopóki ich zwierzak nie zaginie lub ulegnie wypadkowi, a takie sytuacje niestety się zdarzają i warto być na nie odpowiednio przygotowanym.
Jednak na co dzień z zadowoleniem obserwuję, że świadomość właścicieli zwierząt stale rośnie 
i coraz więcej osób korzysta z dostępnych rozwiązań, które pomagają im w profilaktyce i opiece nad swoimi milusińskimi. Ludzie nauczyli się już, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć, i co cieszy, zasadę tę przekładają również na swoje zwierzaki.

Przeciwko jakim chorobom warto regularnie szczepić psy i koty?
Przede wszystkim psy i koty powinniśmy szczepić przeciwko podstawowym chorobom zakaźnym. W przypadku psów będzie to: nosówka, parwowiroza, kaszel kenelowy, choroba Rubartha, czyli zakaźne zapalenie wątroby oraz leptospiroza. Ponadto psy obowiązkowo należy szczepić przeciwko wściekliźnie. Koty powinny być szczepione przeciwko kociemu katarowi i panleukopenii.

Co właściciel może „wyczytać” z e-książeczki? Czym właściwie różni się ona od wersji papierowej?
Właściciel w e-książeczce może znaleźć dane o zwierzęciu: imię, rasę, maść, datę urodzenia oraz swoje dane. Znajdziemy tam również informacje 
o przeprowadzonej profilaktyce z datami szczepień, odrobaczeń oraz o przebytych chorobach 
i zabiegach chirurgicznych. W przypadku np. pogryzienia przez innego psa, właściciel może pokazać e-książeczkę z wpisami daty szczepienia, rodzajem podanej szczepionki oraz serii, co wyeliminuje wątpliwości, czy pies był szczepiony, czy nie.
Właściciel w e-książeczce może znaleźć również zalecenia lekarskie. Zdarza się, że w papierowej książeczce właściciele mają problemy z rozczytaniem naszych zaleceń, przez co nie stosują się do nich np. nie wiedzą jak podawać tabletki. Przestrze-ganie zaleceń jest bardzo ważne, aby terapia przebiegła prawidłowo i nie było nawrotu choroby. Choroba czworonożnego przyjaciela i wizyta 
u lekarza weterynarii powoduje, że właścicielowi towarzyszy spora dawka emocji i niestety często zapomina o pewnych szczegółach, a wgląd 
 w e-książeczkę eliminuje ten problem.
W papierowej wersji nie znajdziemy wyników badań laboratoryjnych krwi i moczu, a w wersji elektronicznej badania morfologiczne są widoczne dla właściciela natychmiast po ich przeprowadzeniu, łącznie z wykresami i opisem.
Jedną z istotniejszych informacji jest to, że w przypadku odnalezienia zagubionego zwierzęcia 
po numerze chipu lub tatuażu można zidentyfikować zwierzę, ponieważ e-książeczka to nie tylko elektroniczny zamiennik papierowej wersji, ale również ogólnopolska baza danych psów i kotów. Właściciel zatem nie musi już nigdzie dodatkowo rejestrować swojego zwierzaka, bo lekarz ma go 
w systemie.

Dlaczego zdecydowała się Pani na udostępnianie e-książeczki właścicielom zwierząt?

Już dawno temu zainteresował mnie pomysł budowania współpracy z opiekunami moich pacjentów, a udostępnienie informacji na temat zdrowia zwierząt jest po prostu moim obowiązkiem. Na początku podchodziłam do tego sceptycznie, jednak po rozmowach z właścicielami zwierząt towarzyszących oraz przeprowadzeniu małej sondy przekonałam się w pełni do tego pomysłu. Mniej więcej co trzeci właściciel zwierzaka zapomina regularnie książeczki papierowej, 
a co dziesiąty zgubił książeczkę. W przypadku elektronicznej wersji taki problem znika. Dzięki e-książeczce wysyłane są e-maile o zbliżającym się terminie kolejnej wizyty u mnie, a także smsy 
o dacie obowiązkowego szczepienia przeciwko wściekliźnie. Inną zupełnie wartością dla właścicieli jest możliwość umówienia się do lekarza weterynarii na wybraną godzinę. Właściciel ma pewność, że nie będzie czekał w kolejce i że zostanie przyjęty przez tego samego lekarza, ponieważ e-książeczka łączy się z moim terminarzem zaplanowanych wizyt.