Kleszcze – całoroczne zagrożenie
Na pytania odpowiada lek. wet. Karolina Zyberyng-Kaczmarczyk
z przychodni weterynaryjnej w Pruszkowie.
Kleszcze są pasożytami zewnętrznymi zwierząt i ludzi, możemy je spotkać na coraz większym terenie naszego kraju. Przenoszą wiele groźnych chorób, które mogą wywoływać za sobą bardzo poważne skutki zdrowotne. Aby zminimalizować ryzyko zachorowania na choroby odkleszczowe, należy stosować odpowiednie preparaty, najlepiej używać ich przez cały rok.
Co to są kleszcze i dlaczego są groźne?
Kleszcze to ektopasożyty kręgowców, należące do pajęczaków. Na całym świecie opisano prawie 900 gatunków kleszczy. W Polsce najczęściej spotyka się kleszcze pospolite (Ixodes ricinus), łąkowe (Dermacentor reticulatus), a także jeżowe (Ixodes hexagonus). Ekspansja kleszczy jest coraz większa i co roku pojawiają się nowe gatunki, zawleczone z różnych części świata. Kleszcze to stawonogi, które są wyposażone w szczękoczułki, za pomocą których pobierają pożywienie. Żywią się wyłącznie krwią ludzi i zwierząt. Ze względu na ten sposób odżywiania, są one istotnym czynnikiem przenoszenia groźnych chorób.
Gdzie i kiedy możemy spotkać te pajęczaki?
W Polsce głównie tereny północnej, północno-wschodniej, wschodniej, a także centralnej części kraju są objęte tym pasożytem. Niestety kleszcze się rozprzestrzeniają i granica ich występowania przesuwa się coraz dalej na południe i zachód kraju. Kleszcze najczęściej wybierają wilgotne tereny, możemy je spotkać w lasach, głównie liściastych i mieszanych, na łąkach, pastwiskach i nieużytkach.
Częstym siedliskiem są też zarośla w pobliżu rzek, ale także parki w miastach czy ogródki działkowe. Największa aktywność kleszczy przypada na miesiące wiosenne oraz jesienne. Wysyp tego pasożyta można odnotować od marca do czerwca, a później od września do połowy listopada. Obecnie sezonowość kleszczy jest coraz mniejsza i zaczynamy mówić o całorocznej aktywności tych pasożytów. Ze względu na zmiany klimatu i bardzo ciepłe miesiące zimowe, kleszcze możemy spotkać także w grudniu czy styczniu, na szczęście są to jeszcze pojedyncze przypadki.
Jakie choroby groźne dla psów i kotów mogą przenosić kleszcze?
Babeszjoza, inaczej nazywana piroplazmozą, jest bardzo ciężką chorobą odkleszczową, często śmiertelną. W Polsce zagraża główne psom, u kotów ten problem raczej nie występuje. Kleszcze są wektorem przenoszącym pierwotniaka Babesia canis, który atakując czerwone krwinki psa doprowadza do bardzo poważnych problemów w całym organizmie. Anaplazmoza to kolejna choroba odkleszczowa mająca znaczenie dla psów, bardzo rzadko dla kotów. Anaplazmozę granulocytarną psów powoduje riketsja Anaplasma phagocytophilum. Objawy tej choroby są bardzo niespecyficzne – gorączka, apatia, brak apetytu, senność, powiększone węzły chłonne, a także kulawizna czy bolesność stawów. W badaniu morfologicznym możemy zobaczyć niedokrwistość czy małopłytkowość. Erlichiozę u psów wywołują riketsje z rodzaju Ehrlichia. Jest to kolejna choroba, która nie ma znaczenia klinicznego u kotów. Monocytarna erlichioza psów to choroba, której przyczyną jest Ehrlichia canis przenoszona przez kleszcze. Choroba ta może mieć przebieg subkliniczny, czyli bezobjawowy, przewlekły lub ostry. W formie ostrej obserwujemy objawy, tj. krwawienie z nosa, wybroczyny i wylewy krwotoczne na skórze czy błonach śluzowych. Pojawia się też krwawy mocz, gorączka czy apatia. Borrelia burgdorferi to krętek wywołujący boreliozę. Choroba ta jest bardzo groźna dla ludzi, u psów w większości przebiegająca bezobjawowo. Jedynie u 5% psów zakażonych krętkiem Borrelia rozwinie postać kliniczną. Do objawów choroby z Lyme, bo tak inaczej nazywana jest borelioza, zaliczamy gorączkę, apatię, utratę apetytu oraz kulawizny i brak chęci do poruszania się. U psów dotkniętych boreliozą z czasem możemy zaobserwować niewydolność nerek czy zapalenie wątroby.
Jakie objawy mogą występować przy babeszjozie?
Pierwsze objawy choroby odkleszczowej jaką jest babeszjoza pojawiają się od kilku do kilkunastu dni po żerowaniu zakażonego kleszcza. Początkowo występuje apatia, niechęć do jedzenia czy wysoka gorączka. Babesia canis dostaje się do krwiobiegu psa, gdzie jej głównym celem są czerwone krwinki. Pierwotniak uszkadzając je doprowadza do anemii, której objawem klinicznym są blade błony śluzowe. Może także dojść do zmiany zabarwienia moczu na ciemnobrunatny. Czasami pojawiają się biegunka czy wymioty. Warto pamiętać, że wszystkie wymienione objawy nie muszą wystąpić jednocześnie.
Jak diagnozuje się babeszjozę i inne wektorowe choroby odkleszczowe?
Bardzo istotną częścią diagnostyki babeszjozy jest wywiad z właścicielem. Może on dostarczyć wielu cennych informacji i przyspieszyć postawienie diagnozy. Przy podejrzeniu choroby odkleszczowej, należy wykonać badanie krwi. W obrazie morfologicznym charakterystyczna dla babeszjozy jest obniżona ilość płytek krwi, a także czerwonych i białych krwinek. Kontrola biochemiczna krwi, może pokazać podwyższenie parametrów wątrobowych czy nerkowych, jednak nie jest to regułą. Ostateczne rozpoznanie jest stawiane po wykonaniu badania mikroskopowego, gdzie Babesia canis przyjmuje bardzo charakterystyczną postać podwójnej „łezki” wewnątrz czerwonej krwinki. Inne choroby odkleszczowe, np. anaplazmozę czy boreliozę można rozpoznać wykonując w gabinecie płytkowy test, do wykonania którego potrzeba zaledwie kilku kropel krwi.
Jak przebiega proces leczenia babeszjozy, na co należy zwrócić uwagę po przechorowaniu?
Leczenie babeszjozy rozpoczynamy od podaniu leku, którego zadaniem jest usunięcie pierwotniaka Babesia canis z krwiobiegu. Zazwyczaj wystarczające jest jednokrotne podanie preparatu, aby wyeliminować pasożyta z organizmu. Kolejny etap leczenia trwa od kilku do kilkunastu dni i obejmuje osłonową antybiotykoterapię oraz płynoterapię. Wszystkie te działania mają na celu wsparcie narządów, które ucierpiały podczas choroby. Po zakończeniu leczenia bardzo ważne jest kontrolne badanie morfologiczne, które pozwoli ocenić czy układ czerwonokrwinkowy się odpowiednio zregenerował.