Gdy boli... Pozbądźmy się bólu u naszych podopiecznych
Na pytania odpowiada lek. wet. Katarzyna Oręziak specjalista chorób psów i kotów z Centrum Małych Zwierząt w Stalowej Woli
Wiemy, że kota mogą boleć łapy, gdy spadnie z balkonu lub ulegnie wypadkowi samochodowemu. Wiemy, że bolą go rany, jeśli zostanie pogryziony przez inne zwierzę. Ale czy możemy mówić o bólu u kota, który stale przebywa w mieszkaniu, ma ciepły dom, dobre pożywienie i czułych właścicieli?
Czy ból może dotyczyć każdego kota?
Zmiana zachowania u kota może świadczyć
o dyskomforcie związanym z bólem. Właściciele najczęściej zauważają spadek apetytu, ukrywanie się oraz zaniechania w pielęgnacji sierści. Nieleczony ból znacznie zmniejsza komfort życia, obniża odporność i nasila ryzyko infekcji. Cierpiące zwierzę z czasem zaczyna unikać głaskania oraz przytulania w obawie, że właściciel dotknie bolącego miejsca. Stopniowo kot wycofuje się z życia domowników. Długotrwałe cierpienie zabiera radość życia czworonoga. Najczęściej tłumaczymy sobie, że to starość zmieniła naszego kota. Czasami wiek jest tylko przykrywką, pod którą ukrywa się prawdziwe cierpienie.
O czym świadczy utrata apetytu?
Niechęć do jedzenia u kota jest jednym z najczęściej zauważanych symptomów złego samopoczucia. Wielu właścicieli przestraszonych odmiennym zachowaniem kota, udaje się po poradę do lekarza weterynarii. I słusznie, bo utrata apetytu jest objawem niespecyficznym, tzn. sygnalizuje dyskomfort zwierzęcia, ale nie określa, czy przyczyna zmiany zachowania mieści się w granicach fizjologii, czy jest zwiastunem choroby. Dopiero badanie kliniczne i wnikliwy wywiad pozwalają określić, co dzieje się z czworonogiem. Wyczulam właścicieli, aby przyglądali się kotu podczas karmienia. Jeżeli kot z zainteresowaniem podchodzi do miski i zaczyna jeść, po czym nagle przerywa posiłek, możemy podejrzewać, że ból zlokalizowany jest w pyszczku. W takiej sytuacji do najczęstszych przyczyn zaliczamy: stany zapalne jamy ustnej, związane z kamieniem nazębnym, infekcjami wirusowymi, bakteryjnymi, zmiany chorobowe w obrębie szyjek zębowych, nadżerki oraz urazy dotyczące policzków, języka czy zębów. Dokładne badanie i wprowadzenie odpowiedniego leczenia, uśmierzy ból i przywróci radość życia zwierzęciu. W sytuacji kiedy kot zupełnie nie jest zainteresowany jedzeniem i nawet nie podchodzi do miski, a do tego dołączają się inne obawy np. apatia, gorączka, wymioty, biegunka, możemy podejrzewać, że problem jest bardziej złożony.
W takiej sytuacji należy niezwłocznie udać się do lekarza weterynarii. Istnieje duże ryzyko odwodnienia, a kilkudniowa głodówka grozi nawet uszkodzenia wątroby.
Dlaczego kot potrząsa głową. Czy robi to z bólu?
Potrząsanie głową może sygnalizować ból. Jeżeli dołączy do tego drapanie okolicy uszu, unikanie głaskania, czasem manifestowane prychaniem
i pomrukiem niezadowolenia, możemy podejrzewać stan zapalny kanałów słuchowych. Schorzenie to jest bardzo często diagnozowane w gabinetach weterynaryjnych, głównie ze względu na ból, który zmienia zachowanie zwierzęcia.
Leczenie opiera się przede wszystkim na środkach stosowanych miejscowo, ale u niektórych zwierząt wskazana jest terapia ogólna między innymi lekami przeciwbólowymi, które łagodzą ból, a tym samym strach zwierzęcia przed aplikowaniem leków do kanału słuchowego.
Czy leki przeciwbólowe stosuje się do leczenia świądu?
Tak. Leki przeciwbólowe, o działaniu przeciwzapalnym odgrywają ważną rolę w dermatologii. Ale najpierw musimy poszukać przyczyny świądu. Do najczęstszych zaliczamy inwazje pcheł, kleszczy, świerzbowca, grzybice, choroby bakteryjne skóry oraz coraz częściej notowane, alergie.
U kotów mieszkających w towarzystwie innych czworonogów czasem dochodzi do okaleczeń
i ropni. W takiej sytuacji lekarz weterynarii ocenia stopień uszkodzenia tkanek i podejmuje decyzję czy leczenie będzie miejscowe, czy konieczne okaże się podawanie ogólne leków uśmierzających ból.
Dlaczego kot miauczy przy sikaniu?
Takie zachowanie może świadczyć o bólu przy oddawaniu moczu. Wiele kotów, gdy cierpi podczas mikcji, kojarzy to z kuwetą. Jeśli ból mocno wedrze się w pamięć zwierzaka, zaczyna on oddawać mocz w różnych miejscach mieszkania, miaucząc często przy tym przeraźliwie. Czujny właściciel powinien zaobserwować, jaka jest ilość wydalanego moczu. Jeżeli kot sika szerokim strumieniem, istnieje małe ryzyko kamicy cewki moczowej. Przy chorobach zapalnych dróg wyprowadzających mocz, kamicy pęcherza i cewki moczowej może wystąpić krwiomocz i kropelkowe oddawanie moczu. Pojawienie się zaburzeń w oddawaniu moczu wymaga konsultacji lekarza weterynarii. Bardzo wiele do diagnozy wniesie próbka moczu oraz ewentualnie USG. Jeżeli doszło do zatkania cewki moczowej, co zdarza się dość często
u kastrowanych kocurów, wskazana jest szybka interwencja medyczna, która polega na podaniu leków przeciwbólowych, rozkurczowych, ewentualnie wskazane jest cewnikowanie w celu udrożnienia cewki moczowej.
Przy chorobach dróg moczowych podanie leków przeciwbólowych daje szansę powrotu do normalnego funkcjonowania i ponownego polubienia kuwety.
Jak można pomóc starszemu kotu, jeśli
zaczyna utykać?
Na pewno warto spróbować. Niezbędna będzie opinia lekarza weterynarii, który zbada zwierzę ortopedycznie i oceni, których kości, stawów oraz ścięgien dotyczy problem. Pomocne w diagnozie może okazać się zdjęcie RTG. Jeżeli kulawizna związana jest ze stanem zapalnym, z pewnością zalecone będą leki przeciwbólowe.
Pamiętajmy zatem, że ból często towarzyszy naszym czworonożnym przyjaciołom. Koty inaczej niż psy go okazują, wycofując się najczęściej
z życia rodzinnego. Cierpią w samotności, dlatego warto im pomóc, by znów wyszły z ukrycia.