Artykuły

Budowanie relacji z podopiecznym (cz. 2)

fot-a-r.jpg
Na pytania odpowiada dr Anna Reinholz
kierownik Zakładu Psychologii Zwierząt Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.


Regularny, prawidłowo prowadzony trening, będący elementem pozytywnych interakcji będzie sprzyjał temu, by psy postrzegały swojego opiekuna jako źródło wsparcia i stabilizacji.


Proszę opowiedzieć o początkach zainteresowania światem zwierząt?

U nas w domu zawsze były zwierzęta, one nam nie tylko towarzyszyły, ale po prostu z nami żyły. Były członkami naszej rodziny. Nie miałam rodzeństwa, z którym mogłabym się bawić, ale za to miałam czarną pudlicę Pusię, która była moim kompanem. Mieszkały u nas też inne zwierzęta – papugi, chomiki, szczury, rybki, a nawet świerszcze. Warto podkreślić, że zwierzęta nie były nigdy traktowane u nas przedmiotowo, nie były to „zabawki dla dziecka”. Moi rodzice i mój dziadkowie zawsze mieli olbrzymi szacunek dla zwierząt i pilnowali, aby zwierzętom nie działa się krzywda. Jeśli chciałam wziąć na przykład psa na kolana, to pies musiał też tego chcieć. W zasadzie to taką osobą, która jako pierwsza wprowadziła mnie w świat zwierząt, bezpośrednio, ale i pośrednio, poprzez opowieści mojej mamy, był właśnie dziadek, który zawsze ratował jakieś zwierzęta – mieli w domu np. różne ptaki po wypadkach. Pamiętam opowieść o uratowanej kawce Kaśce, która swobodnie latała po domu i ogrodzie i kradła babci kotlety z patelni. Te opowieści dziadka i o dziadku kojarzą się z historiami, które potem czytałam w książkach Konrada Lorenza. I tak ta moja fascynacja światem zwierząt trwała przez okres szkoły (moim ukochanym przedmiotem była biologia) aż przyszedł czas wyboru studiów. I muszę powiedzieć, że bardzo zazdroszczę naszym studentom Stosowanej Psychologii Zwierząt, bo gdy ja wybierałam swój kierunek studiów, to takiego kierunku nie było! Aby studiować to co chciałam musiałam wybrać drogę okrężną – rozważałam różne kierunki przyrodnicze, weterynaryjne, ale to co mnie w zwierzętach najbardziej interesowało, to ich zachowanie i psychika. Dlatego jako podstawę swojego wykształcenia wybrałam właśnie Psychologię na UW, bo dowiedziałam się, że już wtedy pracowała tu grupa naukowców, w której centrum zainteresowań były właśnie zwierzęta! I nie żałuję tego wyboru, bo bez psychologii nie ma zrozumienia zachowania zwierząt ani skutecznej pomocy im i ich opiekunom. Psychologia zwierząt to nie behawiorystyka w wąskim sensie – to kompleksowe podejście oparte na nauce, empatii i zrozumieniu relacji międzygatunkowych.

Jakie są obszary pani badań naukowych?

Moje zainteresowania naukowe skupiają się wokół badań zachowania zwierząt różnych gatunków. Obecnie głównym nurtem moich zainteresowań badawczych stały się zagadnienia związane z zachowaniem psów domowych, ich zdolnościami poznawczymi, predyspozycjami do wykonywania określonych zadań (w tym badania z zakresu temperamentu i osobowości tych zwierząt). Badanie zachowania psów jest mi niezwykle bliskie ze względu na możliwość praktycznego zastosowania wyników. Moje badania dotyczą między innymi kwestii wpływu lateralizacji na uczenie się u psów, rozumienia ludzkich sygnałów społecznych przez psy czy też różnic w spontanicznych reakcjach psów na zapach wilka i psa. Badania terenowe i współpraca ze stacją badawczą UW w Urwitałcie dała mi możliwość obserwacji wilków w naturalnym środowisku, a dzięki temu zgłębiania problematyki z zakresu psychologii porównawczej wilk-pies.

Dlaczego trening z psem pozwala na budowanie bliskiej relacji z opiekunem?

Wszystko zależy od tego, jak ten trening będzie wyglądał. Stosowanie metod awersyjnych, bodźców bólowych, silna presja stosowana wobec psa (co może wynikać z wysokich ambicji właściciela np. w sporcie) nie będą sprzyjały budowaniu satysfakcjonujących dla obu stron relacji, prowadzących do rozwoju i budowania więzi oraz motywacji do wspólnych działań. Pozytywne interakcje ze zwierzęciem, zabawa, mądry trening i związane z tym wyzwania dobrane do możliwości psa, wspólne pokonywanie problemów i barier są ważnym elementem budowania tzw. bezpiecznego stylu przywiązania. Ważna jest tu nie tylko siła, ale i jakość więzi. Istotne jest też, aby trening prowadzony był w sposób spójny i jasny dla psa. Regularny, prawidłowo prowadzony trening będzie sprzyjał temu, by psy postrzegały swojego opiekuna jako źródło wsparcia i stabilizacji. W treningu uczymy się siebie nawzajem, uczymy się odczytywać i rozumieć subtelne sygnały, co sprzyja skutecznej komunikacji. Dzięki wspólnemu treningowi możemy poznać indywidualne preferencje psa, a co za tym idzie nauczyć się co będzie np. najlepszą nagrodą dla psa.