Artykuły

Zapraszamy do konkursowej zabawy. Po przeczytaniu artykułu i obejrzeniu fascynującego programu na Animal Planet pt. "Podwodni drapieżcy" odpowiedz na trzy pytania:

1. Gdzie udał się Steve Irwin w ostatnią podróż swojego życia?
2. Kto pomagał Steve’owi Irwinowi łapać węże morskie?
3. Gospodarzem jakich programów na Animal Planet był Steve Irwin?

Odpowiedzi prosimy wysyłać od 5 marca do 10 marca 2007 roku na adres lp.ypal-yretzctenalplamina" class="ac">lp.ypal-yretzctenalplamina
W tym okresie pierwsze dwie osoby z każdego dnia, które prześlą drogą mailową prawidłowe odpowiedzi, otrzymają nagrody niespodzianki od Animal Planet.




Fani Steve’a Irwina wciąż opłakują swego ulubionego przyrodnika i opiekuna zwierząt, który 4 września ub.r. zginął na Wielkiej Rafie Koralowej porażony jadem płaszczki – ironia losu! Tragiczny wypadek przerwał jego życiową misję, a także zdjęcia kręcone do kolejnego dokumentu. "Podwodni drapieżcy" to ostatni program z jego udziałem, który w marcu wyemituje Animal Planet.
Ten światowej sławy prezenter telewizyjny najbardziej kojarzy się widzom z popularną serią "Łowca krokodyli", w której prezentował się jako nieustraszony poskramiacz gadów. Tym razem będziemy mu towarzyszyć w niezwykłej ekspedycji u wybrzeży Australii, gdzie kilkadziesiąt centymetrów pod powierzchnią oceanu pływają groźne ośmiornice, szkaradnice, żarłacze... RANDKA Z KROKODYLAMI
Na spotkanie ze stworzeniami zamieszkującymi Wielką Rafę Koralową Steve Irwin popłynął badawczą łodzią "Croc One". Nasz bohater nie byłby sobą, gdyby podczas wyprawy nie złapał jakiegoś gada, zwłaszcza że w tej części Pacyfiku łatwo natknąć na bardzo groźnego krokodyla słonowodnego. Natura wyposażyła go w ponad 60 ostrych jak brzytwa zębów. Dorosłe samce mierzą do siedmiu metrów i ważą 1,5 tony. Polują na zwierzęta wielkości świni, a nawet na ludzi – rocznie zgłaszanych jest co najmniej kilka wypadków śmiertelnych. Choć trudno w to uwierzyć, prezenterowi Animal Planet udało się schwytać jednego z krokodyli i przyczepić mu nadajnik satelitarny. Dzięki temu, możliwe będzie lepsze poznanie zwyczajów tych zwierząt. Warto jednak wiedzieć, że Steve Irwin nigdy nie łapał zwierząt wyłącznie z pobudek emocjonalnych. Jego celem była zawsze ochrona zagrożonych gatunków. W programach promował szacunek dla wszystkich żywych istot, zaś swoją fascynacją światem dzikich stworzeń zarażał miliony widzów.

ZGRANY DUET PASJONATÓW

Philippe Cousteau i żarłacz biały

Podczas kręcenia dokumentu "Podwodni drapieżcy" naszemu przyrodnikowi pomagał oceanograf Philippe Cousteau (wnuk słynnego Jacquesa Cousteau), który dorównuje Steve’owi Irwinowi pasją i entuzjazmem. Obaj to świetni nurkowie, doskonali górscy wspinacze, a przede wszystkim działacze na rzecz ochrony środowiska. W programie Animal Planet zobaczymy, jak wspólnie "polowali" na morskie węże.
W wodach Wielkiej Rafy Koralowej występują 32 odmiany tych gadów, których przodkami są australijskie węże lądowe. Ich jad jest zabójczy, człowiek umiera po wprowadzeniu do organizmu zaledwie 1,5-miligramowej dawki. Steve Irwin i Philippe Cousteau pozyskali próbkę trucizny, by na jej bazie specjaliści mogli opracować antidotum ratujące życie ludzi zaatakowanych przez węże podczas kąpieli.
Przyrodnicy obserwowali także żarłacze białe, zamieszkujące głębinowe jaskinie. To największe ryby drapieżne świata. Ich pyski uzbrojone są w niemal trzy tysiące zębów, więc… Philippe był spuszczany na dno oceanu w specjalnej klatce. W zasadzie rekiny te nie polują na ludzi, ale mogą to zrobić niejako przez pomyłkę, gdy wezmą człowieka za kawałek pływającego martwego wieloryba.

JAK RATOWAĆ WIELKĄ RAFĘ?
Według naukowców, przekraczanie limitów połowów ryb, zanieczyszczanie środowiska i globalne ocieplanie się klimatu, mogą do 2030 roku zniszczyć 95 procent Wielkiej Rafy Koralowej. Zagrożonych wyginięciem jest wiele zwierząt, w tym – choćby ze względu na rosnący popyt na zęby, szczęki i płetwy rekinów – żarłacze białe. Steve Irwin od dawna już wiedział, że największym zagrożeniem dla oceanów jest działalność ludzi!

NIECH POZOSTANIE W PAMIĘCI
Po emisji "Podwodnych drapieżców" Animal Planet pokaże widzom film pt. "Przygody Steve’a Irwina", o jego życiu prywatnym oraz zawodowym. Dzięki temu, że występują w nim osoby z jego najbliższego otoczenia, powstał portret przedstawiający Steve’a Irwina nie tylko jako podróżnika, ale również jako męża, ojca czy przyjaciela. Mężczyzny sympatycznego i radosnego, którego życiową pasją było ratowanie dzikich zwierząt!
Miłość do przyrody zaszczepili mu rodzice – Bob i Lyn. Ojciec nauczył syna, jak można okiełznać krokodyle. A wraz z matką założyli ogród zoologiczny, który do dziś jest wyjątkową atrakcją turystyczną i odnosi sukcesy w hodowli zagrożonych wyginięciem krokodyli, wombatów czy diabłów tasmańskich.
"Przygody Steve’a Irwina" są filmowym hołdem, złożonym mu za jego bezcenną działalność na rzecz dzikiej przyrody. I choć wiadomo, że Steve’a nikt już nie zastąpi, jego życiową misję kontynuuje najbliższa rodzina – żona Terii i dwójka ich dzieci. Planowana jest realizacja dokumentów filmowych, w których zamiast Steve’a wystąpi jego córka Bindi.

Philippe Cousteau i Steve Irwin z wężen morskim

Wejdź na strony internetowe www.animalplanet.pl