Artykuły

Niemal każdy właściciel zwierzaka choć raz usłyszał termin grooming. Czy wiemy jednak, co tak naprawdę się pod nim kryje i czym wyróżnia się fachowy groomer?

Co dla Pani oznacza termin gromming?
Grooming jest dla mnie sztuką profesjonalnej pielęgnacji, strzyżenia i trymowania psów. Celowo użyłam słowo „sztuka”, gdyż nie da się wykonywać zabiegów pielęgnacyjnych u czworonogów 
w mechaniczny sposób. Do tego potrzebna jest pasja. Psy trzeba kochać, chcieć i potrafić nawiązać z nimi kontakt oraz przekonać je do siebie. Musimy dać zwierzęciu poczucie bezpieczeństwa – ono powinno wiedzieć, że nie chcemy zrobić mu krzywdy. Wszystkie zabiegi muszą być wykonywane tak, aby zapewnić czworonogom jak największy komfort i zminimalizować stres, którego i tak bywa w nadmiarze – kąpiel, rozczesywanie, suszenie, czekanie w bezruchu, dotyk obcych ludzi... Nie muszę nadmieniać, że groomer powinien być wyjątkowo cierpliwy i staranny.

Czy każdy pies wymaga pielęgnacji?
Wszystkie psy posiadające okrywę włosową (krótką lub długą) wymagają pielęgnacji. Pamiętajmy, że psy wymieniają włos. Jest to związane z ich fizjologią: włos rośnie 6-8 tygodni, a następnie przechodzi do fazy spoczynku, podczas której utrzymuje się w skórze kilka tygodni lub miesięcy, by później po prostu wypaść. Potem pojawia się nowy włos. O tym, kiedy włos zacznie wypadać, decydują czynniki genetyczne i środowiskowe. Sezonowe linienie jest związane z porą roku i jest ono zgodne z naturą. Ma na nie wpływ nie tylko temperatura otoczenia, ale także długość dnia, 
a konkretnie ilość światła słonecznego. Niestety psy stale przebywające w mieszkaniach często nie wytwarzają zimowej okrywy włosowej, a wpływ sztucznego światła powoduje, że linieją cały rok.

Jakie są rodzaje włosa?
Typy włosa dzielimy ze względu na długość sierści, która może być krótka, średnia, długa oraz na strukturę szaty – jednowarstwowa gładka bez podszerstka lub dwuwarstwowa z okrywą i podszerstkiem. Spotykamy także różne faktury szaty: jedwabistą, szorstką, puszystą, falowaną, kędzierzawą. Oto kilka przykładów: krótka gładka – jamnik, bokser; krótka z podszerstkiem – labrador; średniej długości z podszerstkiem – golden, długa jedwabista – york; długa kędzierzawa – pudel; szorstkowłosa – większość terierów. Nie sposób wymienić wszystkich typów ras, bo wyhodowaliśmy ich już ponad 400, a ciągle powstają nowe. Nie można zapomnieć też o mieszańcach. Każdy rodzaj szaty wymaga innego rodzaju pielęgnacji. Niektóre wystarczy wyczesać, inne wymagają strzyżenia bądź trymowania (usuwanie martwej sierści). Nawet psy bezwłose wymagają pielęgnacji – ich skóra też musi zostać utrzymana w czystości.

Czy właściciel samodzielnie poradzi sobie z pielęgnacją swojego pupila?
Wielu właścicieli znakomicie radzi sobie z pielęgnacją swoich podopiecznych, jednak w przypadku niektórych ras psów warto skorzystać z pomocy profesjonalisty. Wykwalifikowany groomer potrafi zastosować właściwą technikę pielęgnacji i doradzi, jak na co dzień dbać o futro naszego ulubieńca. Groomer może również służyć poradą w kwestii doboru kosmetyków pielęgnacyjnych dla zwierzęcia oraz odesłać właściciela do lekarza weterynarii w przypadku zauważenia u jego podopiecznego objawów chorób skóry czy alergii.

Jak przygotować pieska do wizyty?
Aby wizyta w salonie groomerskim (podobnie jak u lekarza weterynarii), nie była związana z ogromnym stresem u zwierzaka, należy go stopniowo przyzwyczaić do czynności higienicznych w domu. Naukę pielęgnacji należałoby zacząć od wczesnego wieku szczenięcego. Maluch może trafić do fryzjera już w wieku 4 miesięcy, gdy ma za sobą komplet szczepień ochronnych. Zasada jest taka, że jeśli nasz czworonożny podopieczny pozna podstawowe zabiegi kosmetyczne w domu, nie będzie przeżywał stresu w salonie groomerskim. Podstawowymi zabiegami wykonywanymi w domu przez opiekunów powinny być regularne czesanie i kąpiele. Warto do czesania i suszenia stawiać psa na stole – wówczas zwierzę nie będzie bało się wysokości. Zalecam, aby po zakończonej kąpieli, dokładnie wysuszyć sierść pieska, gdyż to zapobiega tworzeniu się kołtunów oraz rozwojowi wielu chorób skóry. Systematycznie wykonywane przez właścicieli czynności higieniczne spowodują, że włos będzie w dobrej kondycji, a skóra psa zdrowa. Tym samym wizyta u groomera będzie przyjemnością i zaoszczędzi pieskowi stresu, a dla właściciela będzie to mniejszy wydatek, co z kolei pozwoli na częstsze korzystanie z fachowych usług. Zachęcam zatem do podstawowej pielęgnacji milusińskich w domowym zaciszu, pamiętając 
o wyborze właściwego czasu (pośpiech nie jest wskazany) i o nagradzaniu spokojnego zachowania zwierzaka. W codziennej pielęgnacji pomocny może okazać się płyn do rozczesywania sierści 
– ułatwia on utrzymanie okrywy włosowej psa 
w dobrym stanie: pomaga w rozczesywaniu kołtunów i zmierzwionej sierści oraz zapobiega ponownemu splątaniu. Taki preparat można stosować na co dzień oraz w ramach przygotowań do wizyty 
u profesjonalisty. Tuż przed samą wizytą u groomera piesek powinien być „wyspacerowany”, aby nie dokuczały mu potrzeby fizjologiczne. Nie powinien też być zbyt najedzony. A gdy już trafi do gabinetu pielęgnacji, wizyta powinna rozpocząć się od rozmowy. Doświadczony fachowiec wypyta o szczepienia, ewentualne dolegliwości zdrowotne, zachowanie pieska. Później zadba nie tylko o wygląd czworonoga, ale także może pomóc dobrać odpowiednie kosmetyki, szczotki i grzebienie, które właściciel psa będzie mógł wykorzystać sam w codziennej, domowej pielęgnacji.