Artykuły

Jaka będzie nasza starość...?

664c0260ea88e9819898c300165c87a3domdevlogo.gif
O własnej starości myślimy zwykle niechętnie, chociaż na pewno chcemy, by była bezpieczna i spokojna. Oddalając od siebie wizję ewentualnej niesprawności i osamotnienia związanego z przemijaniem, dbamy o zabezpieczenie bytu nie tylko swojego, ale i rodziny. Nader często zapominamy jednak o oddanych i zarazem zniewolonych przez nas istotach, które bez opieki ludzi żyć nie potrafią - o zwierzętach! Niejednokrotnie na własne życzenie otaczamy się liczną "trzódką" psów, kotów czy innych zwierząt. Rozpieszczamy je, przekarmiamy i zagłaskujemy – uzurpując sobie prawo do tytułu "miłośników zwierząt".
Głosimy górnolotne hasła, a nie zauważamy, że pupile stają się czasami żałosnymi ofiarami naszych kaprysów. Ponurym zwierciadłem ujawniającym prawdziwe relacje ludzi ze zwierzakami są przepełnione schroniska. Mimo że "Paluch" z roku na rok wdraża coraz to nowsze rozwiązania systemowe. które zapobiegają powstawaniu przyczyn zjawiska bezdomności zwierząt, wciąż rejestruje się ich ogromny przyrost.
Najbardziej przykry jest fakt, że obecnie narasta problem napływu zwierząt w podeszłym wieku i w złym stanie zdrowia, co wynika z przedmiotowego traktowania podopiecznych przez właścicieli. Taka sytuacja spowodowana jest głównie brakiem wiedzy na temat zachowań i potrzeb zwierząt oraz brakiem umiejętności oceny własnej sytuacji życiowej i ubożeniem społeczeństwa. Dopóki pupil jest piękny i sprawny bywa hołubiony, gdy pojawiają się problemy zdrowotne czy wychowawcze staje się zbędnym intruzem. Wielu właścicieli stara się wtedy oddać zwierzaka do schroniska. Zapominają przy tym, że z mocy ustawy zobowiązani są zapewnić mu dożywotnią opiekę i odpowiadają za los pupila. Schronisko nie jest domem "starców" ani "przytułkiem", tylko miejscem zapewniającym tymczasowe schronienie dla zwierząt.
"Paluch" stara się ratować każdego nieszczęśnika. Nierzadko podejmuje się długotrwałego leczenia i doprowadza zwierzę do ustabilizowania stanu zdrowia. Ale owi "chorzy staruszkowie" mają mniejsze szanse na adopcje, tak więc często są skazani na dożywocie w schronisku.
Jednak zarówno ludzie, jak i zwierzęta doświadczające szczególnych trudów życia, potrafią ofiarować więcej szacunku i miłości – więc może warto skupić się na wyższych wartościach, jakich dostarczy wspólne bytowanie, nawet jeśli miałoby krótko trwać?! Krzepi fakt, że takie podejście nie jest dziś ewenementem. W ostatnim czasie wielu ludzi otacza troskliwą opieką szczególnie skrzywdzone przez los zwierzęta. Bo również one mają prawo godnie żyć u schyłku swego ziemskiego bytowania.


Ewa Pszczółkowska
Schronisko na Paluchu AKCJA SCHRONISKA "NA PALUCHU"



Stołeczne schronisko "Na Paluchu" zaprasza wszystkich chętnych do udziału w akcji humanitarno-edukacyjnej KOCHAJMY ZWIERZAKI. Będzie ona realizowana w ramach V Międzynaro-dowych Targów Zoologicznych ZOOMARKET – od 8 do 10 września br. w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie (w godz. 10-17).
W tym roku działania "Palucha" skoncentrują się na haśle zawartym w pytaniu "Jaka będzie nasza starość...?", które uwypukla problem rosnącej liczby starych i chorych zwierząt przyjmowanych do schroniska. Zagadnienie to opracowano wspólnie z Biurem Reklamy Zarządu Targów Warszawskich i redakcją miesięcznika "Cztery Łapy" – czasopismo nasze od zawsze propaguje adopcje zwierząt specjalnej troski.

Akcja KOCHAJMY ZWIERZAKI będzie realizowana w dwóch punktach informacyjnych:
  • wewnątrz PKiN - będą eksponowane zdjęcia autorstwa Ewy Pszczółkowskiej obrazujące problem starości zwierząt,
  • na zewnątrz PKiN – prezentowana będzie (w sobotę i niedzielę) fotograficzna galeria zwierząt specjalnej troski, które czekają na adopcje.