Artykuły

Radzimy sobie ze stresem

4605731e6be1f7a6ed673015c721e77cs05.jpg
Na pytania odpowiada lek. wet. Jolanta Łapińska, zoopsycholog.

U wielu czworonogów głośne dźwięki, nowe środowisko, czy wizyta w lecznicy weterynaryjnej powodują stres. Klasycznymi objawami lęku są: nadmierna
czujność, rozglądanie się, wypatrywanie zagrożenia i zmiana wyglądu.

Jak psy i koty manifestują, że sytuacja jest dla nich źródłem stresu?
Psy manifestują stres zarówno poprzez mowę ciała, jak i zachowanie. W sytuacjach stresowych usztywniają ciało, często oblizują się, ziewają, intensywnie dyszą, mogą mieć ślinotok. Zestresowane psy mają także charakterystyczną mimikę: kąciki ust ściągnięte do tyłu, zmrużone oczy, napięte mięśnie twarzy, przez co pod oczami robią się tzw. worki. Jeżeli mają taką możliwość, to zaczynają krążyć dookoła i często oddają mocz. Pod wpływem stresu pocą się psom opuszki łap, dlatego można zaobserwować mokre ślady łap, jakie zostawiają na podłodze. Objawem bardzo silnego stresu u psów jest łupież i wypadanie sierści. Koty w stresujących sytuacjach najczęściej zamierają w bezruchu przykurczone na czterech łapkach ustawionych pod korpusem i ogonem ciasno okalającym ciało. Głowę trzymają nieruchomo, poniżej linii grzbietu, który jest wygięty w łuk. Oczy mają szeroko otwarte, a źrenice rozszerzone. Charakterystyczne jest ułożenie uszu na boki, a przy bardzo silnym stresie są one płasko położone do tyłu. Wibrysy, czyli kocie wąsy są skierowane do tyłu. Zestresowane koty mają przyspieszony oddech, często drżą, mogą także wokalizować: syczeć, warczeć i rozpaczliwie miauczeć. Podobnie jak u psów objawem bardzo silnego stresu u kotów jest łupież i wypadanie sierści.

Jak radzić sobie z fobią dźwiękową?
Fobia dźwiękowa czyli bardzo silny lęk przed dźwiękami, charakteryzuje się nadmiernymi reakcjami lękowymi w czasie działania bodźca, uniemożliwiającymi normalne funkcjonowanie. Przy tak silnym lęku konieczne jest stosowanie farmakoterapii, którą powinna być odpowiednio dobrana przez lekarza weterynarii. Badania pokazują, że około 60% psów cierpi na nadwrażliwość słuchową dlatego bardzo głośne dźwięki, jak np. fajerwerki, wystrzały, dźwięk odkurzacza, czy miksera lub odgłosy burzy są dla psów zbyt intensywne i mogą nawet powodować u nich ból. Dlatego tak ważne jest aby stosować farmakoterapię, która łagodzi objawy fobii i poprawia jakość życia zwierzęcia.

Jak przyzwyczaić psa i kota do wizyt w gabinecie weterynaryjnym?
Naukę najlepiej jest zacząć od krótkich wizyt w pobliskiej lecznicy weterynaryjnej w czasie spacerów z psem. Na początek można wchodzić na chwilę do poczekalni, tam dać psu smakołyk i wyjść dalej kontynuując spacer. Po kilku takich wizytach można wejść z psem do gabinetu, poprosić lekarza o wręczenie psu smakołyka, a następnie wyjść z lecznicy. Postępując w ten sposób zbudujemy miłe skojarzenia z miejscem. Potem pies będzie tam chętnie chodził. U kotów cały proces przyzwyczajania do wizyt w lecznicy powinno się rozpocząć od pozytywnego skojarzenia z przebywaniem w transporterze. Najlepiej jest to robić poprzez zachęcanie kota do wchodzenia do transportera zabawą i zostawionymi tam smakołykami, aż doprowadzi się do tego, że kot sam będzie chętnie tam wchodził i lubił siedzieć w środku. W czasie wizyty w lecznicy należy pamiętać o tym, że w poczekalni nie można stawiać transportera z kotem na podłodze, tylko zawsze na podwyższeniu, nigdy w pobliżu psa, ani drugiego kota. Nie można też wyciągać mruczka w gabinecie na siłę, tylko trzeba pozwolić mu wyjść samemu, a na koniec wizyty nie można kota wkładać na siłę do transportera, tylko znowu trzeba pozwolić mu tam samemu wejść.