Artykuły

Predyspozycje dietetyczne u psów.

1e002836a69625fc0ea404bf72655ec5jkaras-tecza2.jpg
NASZ EKSPERT
Na pytania odpowiada lek. wet. Joanna Karaś-Tęcza, członek Europejskiego Towarzystwa Dermatologów Weterynaryjnych. Przyjmuje w specjalistycznym gabinecie dermatologicznym dla psów i kotów w Warszawie

Obecnie coraz częściej spotyka się u naszych czworonogów kłopoty związane ze skórą czy układem pokarmowym. Najczęstszą przyczyną tych problemów są alergie. Dla przeprowadzenia prawidłowego leczenia niezbędne jest prawidłowe rozpoznanie.

Na czym polega różnica pomiędzy alergią pokarmową, a nietolerancją pokarmową?
Z klinicznego punktu widzenia nie ma żadnej różnicy gdyż objawy tych chorób są praktycznie takie same. Zarówno u pacjentów z alergią pokarmową jak i u pacjentów z nietolerancją pokarmową możemy zaobserwować nieregularne stolce o różnej konsystencji, częste gazy, słyszalne przelewanie się treści pokarmowej po spożyciu posiłku czy też skłonność do zaparć naprzemiennie z luźniejszymi stolcami. I tego typu symptomy występują ze strony układu pokarmowego, natomiast dodatkowo obserwujemy objawy dermatologiczne zarówno w przebiegu alergii pokarmowej jak i nietolerancji pokarmowej – powszechnymi oznakami jest świąd oraz rumień i co charakterystyczne w przebiegu alergii pokarmowej te objawy występują prawie równocześnie. W przypadku atopowego zapalenia skóry u psów możemy mieć do czynienia z objawem świądu bez jednoczesnych zmian skórnych, w przebiegu alergii pokarmowej taka sytuacja się nie zdarza. Dodatkowo u alergika pokarmowego możemy zaobserwować rumieniowo-woszczynowe zapalenie kanałów słuchowych, nie zawsze o obustronnym charakterze, stan zapalny może dotyczyć tylko jednego kanału słuchowego. Właściciele często obserwują rumień małżowin usznych od strony wewnętrznej oraz częste ocieranie pyszczka o szorstkie powierzchnie-wykładziny, dywany czy też meble obiciowe. Do niezwykle rzadkich przypadków należy zaliczyć pacjentów, u który objawy dotyczą tylko jednego z tych układów czyli ze strony układu pokarmowego lub jedynie dermatologiczne. W przebiegu alergii pokarmowej u psów dowiedziono wzrost poziomu immunoglobulin we krwi, a w przypadku kotów sytuacja nie jest już taka jednoznaczna. Jeśli chodzi o nietolerancję pokarmową, nie stwierdza się rozwinięcia odpowiedzi immunologicznej na dany składnik pokarmowy w przeciwieństwie do alergii pokarmowej.
W praktyce i w postępowaniu z pacjentem nie ma to większego znaczenia. Warto podkreślić, że u kotów alergia pokarmowa występuje częściej niż u psów i w przypadku tego gatunku zdecydowanie trudniej odróżnić czy kot alergik to kot z uczuleniem na dany składnik w diecie-tzw. trofoalergen czy też kot z zespołem atopowym czyli z reakcją nadwrażliwości na alergeny środowiskowe. U psów to różnicowanie jest łatwiejsze, ponieważ w przebiegu alergii pokarmowej dochodzi do powstania reakcji immunologicznej na terenie układu pokarmowego, stąd objawy gastrologiczne, u kotów nie obserwuje się tej grupy objawów.

Jak zatem właściciel ma odróżnić z jaki rodzajem alergenów ma do czynienia u swojego pupila?
W przypadku atopowego zapalenia skory u psów obserwuje się zdecydowaną sezonowość nasilenia świądu a w przypadku alergii pokarmowej sezonowości nie występuje, chyba, że właściciel zmienia dietę w zależności od pory roku. To jednak wydaje mi się mało prawdopodobne. W przypadku kotów dodatkowym objawem zespołu atopowego jest kichanie, pokasływanie czy nawet ataki astmy, takich objawów ze strony układu oddechowego nie obserwuje się w przypadku alergii pokarmowej. Ale najważniejszą różnicą jest sezonowość świądu i zmian chorobowych u obydwu gatunków. Lekarz podczas wywiadu klinicznego pacjenta podejrzanego o reakcję nadwrażliwości powinien na to zwrócić szczególną uwagę.

Jak można diagnozować alergię i nietolerancję pokarmową?
Przede wszystkim należy przeprowadzić bardzo szczegółowy wywiad z właścicielem pacjenta. W przypadku różnicowania chorób przebiegających ze świądem, a do takich zaliczamy alergię i nietolerancję pokarmową, najpierw należy wykluczyć choroby pasożytnicze wykonując dermatologiczne badania dodatkowe, następnie przeprowadzić diagnostykę różnicową chorób skóry na tle alergicznym. Przede wszystkim alergię pokarmową należy różnicować z atopią bo choć objawy kliniczne są niemal identyczne to jednak po wytężeniu wzroku znajdziemy kilka znacznie różniących te choroby szczegółów. Przede wszystkim, alergia czy nietolerancja pokarmowa nie są chorobami o nasilających się sezonowo objawach. Po drugie w przypadku atopowego zapalenia skóry nie ma objawów ze strony układu pokarmowego a jedynie objawy dermatologiczne. Po trzecie pies z atopią bardzo dobrze zareaguje na podanie leków przeciwświądowych z grupy glikokortykosteroidów a w przypadku alergii pokarmowej efektów nie będzie, bo ta choroba należy do alergii sterydoopornych. Najlepiej przeprowadzić próbę diagnostyczną stosując u zwierzęcia dietę eliminacyjną. Dieta eliminacyjna powinna składać się ze składników , których wcześniej nie stosowano w menu pacjenta, czyli takich, których układ immunologiczny alergika nie jest w stanie przynajmniej na początku rozpoznać jako alergen. Inną metodą jest wprowadzenie do menu składników znanych w formie shydrolizowanej. Wtedy również nie zostaną one potraktowane jako intruz przez układ immunologiczny. Taka dieta eliminacyjna powinna trwać co najmniej 4 tygodni, a najlepiej 8 tygodni i wymaga niezwykłej dyscypliny ze strony właściciela tzn. nie może on sobie pozwolić na jakiekolwiek dodatki w formie smakołyków podczas przeprowadzanej próby.

Coraz więcej osób odchodzi od spożywania glutenu. Czy problem związany z nietolerancją glutenu dotyczy również psów i kotów?
U ludzi nietolerancja glutenu jest problemem znanym od dawna, choć wciąż nie zawsze diagnozowanym, czasem dopiero w wieku dorosłym stawiana jest taka diagnoza. Co ciekawe, u ludzi objawy nietolerancji glutenu nie dotyczą jedynie objawów ze strony układu pokarmowego i są bardzo różnorodne. U dzieci z nietolerancją glutenu obserwuje się rozdrażnienie, brak koncentracji, nadmierną pobudliwość czy też niechęć do nauki. Takie objawy u zwierząt są ciężkie do stwierdzenia choć sama miałam pacjentów, o których właściciele mówili, że to psy z ADHD, a po wprowadzeniu diety bezglutenowej objawy nadpobudliwości ustąpiły. Problem w tym, że ani pies ani kot nie poskarżą się nam, że nie mogą się skoncentrować. Z pewnością jednak problem nietolerancji glutenu występuje u naszych podopiecznych bo 
u wielu pacjentów wprowadzenie diety bezglutenowej lub z niską zawartością glutenu, prowadzi do ustąpienia objawów zarówno gastrycznych jak i skórnych. W przypadku niektórych ras nietolerancja glutenu jest bardzo poważna chorobą i prowadzi do enteropatii glutenowej – ten problem dotyczy seterów irlandzkich.

Czy atopowe zapalenie skóry jest problemem związanym ze środowiskiem?
Zdecydowanie tak.. Uważa się, że atopowe zapalenie skóry to choroba XXI wieku, podobnie jest z alergią pokarmową czy nietolerancją glutenu. Nasze środowisko znacząco różni się od środowiska i warunków życia sprzed choćby 100 laty. Postępująca chemizacja np. nawozy sztuczne, konserwanty, dodatki smakowe, nadmierna higiena czy ilość detergentów usuwanych do środowiska, to tylko wierzchołek góry lodowej jaką jest ilość czynników sprzyjających rozwojowi chorób o tle alergicznym. Zdrowa żywność to obecnie moda i rodzaj sposobu na życie, a kiedyś była to norma. Wystarczy porównać jadłospis psa dziś i jadłospis psa 100 lat temu-wnioski nasuwają się same.

Czy w związku z tym istnieją w ogóle diety bezglutenowe dla psów i kotów?
Dobór diety jest naprawdę bardzo indywidualny w zależności od wieku, rasy, masy ciała a także trybu życia zwierzęcia i działania jego układu immunologicznego. Dlatego też na rynku pojawiły się również diety bezglutenowe i z niską zawartością glutenu, są one dobrze oznakowane napisami: grain free lub low grain. W przypadkach pacjentów podejrzanych o nietolerancję lub alergię pokarmową z pewnością należy przeprowadzić dietę eliminacyjną również stosując diety bezglutenowe. Takie diety mają szczególną równowagę żywieniową 70 procent stanowią bowiem składniki pochodzenia zwierzęcego a 30 procent stanowią warzywa, owoce i minerały, w dietach tych nie ma nawet śladowych ilości zbóż. Źródłem tłuszczów w dietach bezglutenowych są tłuszcze pochodzenia zwierzęcego bo tylko takie są przyswajalne przez zwierzęta mięsożerne.

Czy oprócz tych istotnych różnic diety bezglutenowe mają jeszcze inną przewagę nad dietami zawierającymi gluten?
Według mnie podstawową przewagą jest to, że diety te wzorowane są na naturalnym procesie żywienia psów i kotów. W naturze na przykład
i pies i kot przystosowały się do pozyskiwania energii z białek i tłuszczów roślinnych, a zatem węglowodany nie są mile widziane jako składnik diety. Nie posiadają żadnych wartości odżywczych mogą jedynie prowadzić do otyłości, cukrzycy czy tez insulinooporności. Dodatkowo diety te zawierają innowacyjne składniki rzadko oferowane w dietach zawierających gluten. Wymienię tu chociażby wyciąg z rozmarynu-rośliny, której właściwości lecznicze znały już nasze prababki czy też suszony owoc granatu zwanego przecież owocem długowieczności ze względu na silne działanie antyoksydacyjnie oraz przeciwnowotworowe. Na koniec chciałabym jeszcze raz podkreślić – dobór diety dla psa czy kota to sprawa bardzo indywidualna, jak szycie garnituru na miarę. Dlatego polecam właścicielom psów by pochopnie nie decydowali o tym wyborze, nawet dieta może „uwierać”.