Artykuły

Wybory Najsympatyczniejszego Kundelka Warszawy 2010


Z przyjemnością informujemy, że w niedzielę 12 września 2010 r. odbyły się w Warszawie Wybory Najsympatyczniejszego Kundelka Stolicy 2010. Impreza odbyła się w trakcie Targów Zoomarket 2010, a organizatorem tego wydarzenia był miesięcznik Cztery Łapy. Nagrody dla piesków i ich właścicieli ufundowały firmy: Bosch, Virbac, Laupharma, Curver, Kakadu, Deitar, Bimeda i ITI. Gospodynią wyborów była prezenterka telewizyjna Agnieszka Szulim, wielka miłośniczka zwierząt.

Uczestnicy eventu brali udział w licznych konkurencjach: najlepszy prezenter-konkurs dla właścicieli, dla psa, który nauczył właściciela najfajniejszych sztuczek, na najdłuższe: ogony, rzęsy, uszy, psa podobnego do właściciela, najlepszy wokal oraz na psy podobne do bohaterów filmu animowanego "Biała i Strzała podbijają kosmos". Na końcu oczywicie najbardziej wyczekiwany moment - WYBORY NAJSYMPATYCZNIEJSZEGO KUNDELKA WARSZAWY. Wszystkie kokurencje były oceniane przez jury, w którego skład weszli: lek. wet. Dorota Sumińska, lek. wet. Dorota Będkowska, lek. wet. Andrzej Kruszewicz - dyrektor warszawskeigo ZOO, piosenkarka Danuta Błażejczyk, oraz aktorzy Ewa Złotowska i Marek Frąckowiak.

W zeszłym roku tytuł NAJSYMPATYCZNIEJSZEGO KUNDELKA WARSZAWY zdobyła FIBI, mała, trikolorowa suczka, którą obecna właścicielka uratowała przed pobytem w schronisku. Oczywiście odwiedziła ona tegoroczne Wybory i kibicowała wszystkim swoim czworonożnym kolegom.

W tym roku Kundelkiem Warszawy 2010 została Felka, która, jak mówi jej właścicielka, "kocha wszystkich"- ta „wieloowocowa” sunia jest miejskim podrzutkiem, bardzo tęskni, gdy zostaje sama w domu i jest niezwykle mądra.

Drugie miejsce przypadło Tofikowi, najmniejszemu uczestnikowi wyborów, który mimo swojej postury jest rozrabiaką i "przytulasem".

Ostatnie miejsce na tak zwanym pudle zajął Kiler, czarno-biały kundelek, który mimo swojego imienia jest bardzo towarzystki.

Za podium uplasowła się Nida o wielkim sercu. Jest to jasnobrązowa sunia, którą znaleziono przywiązaną do drzewa w mazurskim lesie.

Natomiast w konkurencji na psa podobnego do właściciela wygrał dziennikarz muzyczny Roman Rogowiecki z psem Macho.



8e3445e216b13f6dc2d2c57a6b66350ecl1107.jpg